LoliDragon - 2010-03-02 00:13:01

Jiro Aka
*Przed Domem*

Mężczyzna w kremowej koszuli z nadrukowanymi pnączami na niej stał z uśmiechem wpatrując się w przybyłych.
Uśmiech delikatny zagościł na jego twarzy kiedy tylko zauważył zbliżających się do niego chłopców.
Pora zacząć show...-szepnął sobie w myśli i założywszy ręce na biodrach wyprostował się.
-Witam Was w skromnych progach "Zakochaj się w...".-uśmiechnął się ukazując białe zęby, a wszystkie pary oczu na niego spojrzały.
-Nazywam się Jiro Aka i w najbliższym czasie... będziecie mogli mnie "Wygrać" w tej serii programu.-przekrzywił lekko głowę a kilka kosmków opadło mu na jedno oko.
-Ale nie jest to takie proste jakby się wydawało.-mrugnął oczkiem do nich po czym pokazał na licznik.
-Oto licznik waszych drużynowych eliminacji. Będzie on naliczał Wam moi drodzy punkty za poprawnie wykonywane zadania jakie na Was czekają.
Od teraz będziecie przydzielani do dwóch różnych drużyn jednak...pokój jeden z sobą dzielić będziecie więc się moi drodzy nie pozabijajcie wzajemnie, dobrze?-usmiechnął się znów nieco prowokująco.
-Na początek możecie się rozgościć. Rozejrzeć. Jednak...radzę nie korzystać w tej chwili z basenu. Inne rzeczy są do Waszej dyspozycji, a ja...otwarty na nowe znajomości.- objął wzrokiem zadowolone twarze.
-Do grup...przydzielę Was niebawem więc...-odwrócił się i machnął ręką niczym na "do widzenia" idąc w kierunku wejścia domu- ...poznajcie się i miłej zabawy.
Z jedna ręką w kieszeni wszedł do środka i do kuchni się udał.
Odetchnął z ulgą bo i nie spodziewał się że to tak gładko pójdzie. Oczywiście pewnie znajdzie się ktoś kto go o coś spyta... Jednak... jakoś nie martwił się tym faktem.
Otworzył lodówkę i wyjął z niej karton z sokiem malinowym. Usiadł przy stole nogę na nogę zakładając i nalawszy sobie napoju do szklanki napił.

Yuki - 2010-03-18 18:49:43

Kin Ryusaki
*dom*

Złapał w kadr kilkoro uczestników, po czym na Jiro kamerę zwrócił gdy ten kończył swoje przemówienie. Gdy tylko gospodarz programu zniknął za progiem wyłączył kamerę główną, w sumie jedyną która była przenośna. Reszta była poukrywana w pokojach łazienkach... dosłownie wszędzie.
Może mało prywatności mieli uczestnicy, jednak o to w tym programie chodziło.
A oni się na to zgodzili, więc aż żal by był nie skorzystać.
Odetchnął cicho, po czym sprzęt odwiózł nieco na bok. Pozostawił ją pod opieką kilku pomocników i wszedł do domu z lekkim uśmiechem. Był tu już wcześniej, bo i musiał przecież kamerki porozmieszczać.
-Nie ma co... zapowiada się ciekawie... -Przyznał sam do siebie po czym zerknął w stronę kuchni Jiro tam zauważając. Wszedł do pomieszczenia i uśmiechnął się lekko.
-Charakteryzatorzy cię szukali... -Powiedział cicho, krótko i zwięźle. Ot, czyli jak zawsze.

LoliDragon - 2010-03-20 18:30:11

Jiro Aka & Mako Aizen
*Kuchnia*

Siedział w kuchni kiedy dotarły do niego słowa mężczyzny.
Powoli odstawił szklankę i uśmiechnął lekko do czarnowłosego.
-Jak wypadłem? -zapytał i uśmiechnął się lekko do niego-Pierwszy raz biorę w czymś takim udział i nieco obawiałem się. -odetchnął po czym dolał sobie soku.
Nagle do pomieszczenia wszedł brązowowłosy ,wysoki mężczyzna i spojrzał przelotnie na kamerzystę po czym podszedł do aktora.
-Posiadłość zamknięta. Teraz już nikt nie ma wstępu na wyspę chyba że helikopterem.-kątem oka spojrzał na to co pije blondyn po czym bez słowa podszedł do lodówki i otwierając ją wyjął jabłko.
Podszedł i wręczy je nieco zaskoczonemu Jiro, który westchnął.
-I co mam z tym zrobić? Rzucić w ciebie?
-Mógłbyś dla odmiany zjeść. Dziś sporadycznie miałeś cokolwiek w ustach. -powiedział stając przy szafce i wyjmując z niej dwie szklanki.
-A myślałem że mam ochroniarza a nie nianię, Ma-Ko.-specjalnie zaakcentował imię bodyguarda wiedząc że ten go nie lubi.
Brązowowłosy w jasnym kremowo-białym garniturze skrzywił się i zadrżał zaprzestając na moment wsypywać kawę do jednego z naczyń.
Opamiętał się jednak i wstawił wodę.
Blondyn pokręcił głową z uśmiechem i ugryzł owoc.
Spojrzał niebieskimi oczyma na kamerzystę jaki się Aizen'owi przyglądał.
-Dla własnego bezpieczeństwa mów mu Aizen...- szepnął i mrugnął oczkiem wiedząc jak bardzo mężczyzna nie cierpi swego imienia.
-Charakteryzatorzy?  Niby po co? W taki upał nie mam ochoty na makijaż, jakikolwiek.
Ochroniarz zalał sobie kawę i jeszcze drugą szklankę robiąc herbatę.
Podszedł do dwójki i postawił herbatę przed czarnowłosym. Sam napił się trochę kawy.
Milcząc zlustrował ubranie ciemnowłosego po czym blondyna pogonił by ten zjadł więcej owocu.

Yuki - 2010-03-20 18:42:35

Kin Ryusaki
*dom*

Wzruszył ramionami na pytanie o charakteryzatorów... Wiedział że szukali Jiro, ale po co nie został poinformowany. W sumie to i nic dziwnego bo w zgodzie z nimi raczej nie żył. A dokładniej, to oni nie żyli w zgodzie z kamerzystą. Z jakiegoś powodu niezbyt go lubili.
-Nie wiem po co... Wiem że szukali. -Powiedział cicho i omiótł wzrokiem ochroniarza.
Wow... strach się bać... Ale... Spojrzał na Jiro i wziął szklankę z herbatą dziękując cicho mężczyźnie.
Odsunął się nieco w tył może dla bezpieczeństwa może po to by oprzeć się po prostu o ścianę... Cóż, może i dlatego i dlatego.
-Um... myślałem że Mako to żeńskie imię -Powiedział cicho do blondyna, zastanawiając się czy przypadkiem go za to nie ubije ochroniarz. Może właśnie dlatego mężczyzna nie lubił tego imienia?
Czarnowłosy upił łyk herbaty po czym przejechał dłonią po krótkim kucyku, spływającym na jego tors po ramieniu. Jakoś nie był w nastroju by go znowu wiązać, więc nie chciał by się przypadkiem rozwiązał.

LoliDragon - 2010-03-20 18:56:31

Jiro Aka & Mako Aizen
*Kuchnia*

Blondyn skrzywił się i zerknął na Mako, który najwyraźniej miał zamiar ubić za to chłopaka.
-Zależy... gdzie.-powiedział krótko Jiro widząc złość malującą się na twarzy ochroniarza. Ten odwrócił się na pięcie zabierając kawę, wyszedł z kuchni i przez salon przechodząc skierował się na taras obok którego basen się znajdował.
-Co z tego? Nie moja to wina.Przecież nie miałem prawa wyboru własnego imienia.-postawił kawę na stoliku metalowym  po czym zacisnąwszy pięść mocno uderzył w stojącą obok niego palmę.
Ta zatrzęsła się pod wpływem uderzenia.
Brązowowłosy odetchnął i usiadł na krzesło przy stole przegapiając na basen. Zauważył płetwę przekrawającą wodę i wzdrygnął się niewidocznie.
Nigdy nie lubił tej ryby.
Blondyn westchnął i zerknął z dezaprobatą na kamerzystę.
-Takowe uwagi lepiej zachowaj dla siebie następnym razem. -zmarszczył brwi poważniejąc i zakładając ręce na krzyż- Aizen zasługuje na szacunek jakiego ty mu nie okazałeś.- stwierdził wstając i dopił resztkę soku.
-Idź go przeproś.-dobitnie powiedział po czym wyszedł idąc do charakteryzatorów.

Yuki - 2010-03-20 19:15:27

Kin Ryusaki
*dom*

Jestem kamerzystą nie służącym ty... nie umiem wyzywać ludzi T^T" Westchnął cicho dalej się o ścianę opierając. Upił kolejny łyk herbaty a jak już blondyn wyszedł zerknął na sufit z westchnieniem.
Przeproszę... Ale na pewno nie dlatego ze on mi kazał. Kolejne westchnienie wydobyło się z jego ust. Herbata była stanowczo za gorąca jak na i tak ciepły klimat ale... on w sumie lubił ciepło.
Czarnowłosy wyszedł z kuchni wzrokiem przejeżdżając po kierujących się do pokoju zawodnikach, po czym przeszedł się nieco po domu. W końcu dotarł na taras, gdzie zastał ochroniarza. Uśmiechnął się lekko.
-Przeżyje jak wyjdę? -Spytał trzymając szklankę z herbatą w jednej ręce.
-Wybacz... Nie miałem nic złego na myśli. -Dodał po chwili, postanawiając jednak odważyć się wyjść na taras. Może przeżyje, kto wie.

LoliDragon - 2010-03-20 19:26:01

Mako Aizen
*Taras*

Zerknął na czarnowłosego i westchnął cicho po czym wyprostował i wziął łyk kawy.
-Nie zabijam za wyjście na taras.-powiedział wzrok kierując na basen.
Zamrugał słysząc przeprosiny i westchnął.
-Jiro ci kazał.-dobitnie stwierdził po czym usmiechnął się widząc zaskoczoną i nieco chyba oburzoną minę chłopaka.
-Wybacz mu. Nie lubi kiedy ktoś... strofuje mnie z powodu imienia.- znów na basen wzrok skierował.
-Zaskoczył mnie jednak fakt iż przyszedłeś. Większość macha dłonią i raczej mnie unika po starciu jakie przed chwilą przeszedłeś. -dodał bo i istotnie go takie zachowanie nieco zszokowało. Nie spodziewał się go.
Znów napił się kawy i odetchnął cicho.
-Przeprosiny przyjęte.-powiedział i zerknął na chłopaka.
-Nazywam się Mako Aizen, jestem ochroniarzem Jiro.-przedstawił się i uśmiechnął delikatnie. Bo przecież nie przedstawił się mu jeszcze.

Jiro Aka
*Kuchnia/Salon*

Wszedł do kuchni i następnie do salonu.
Podszedł do okna wiedząc gdzie znajdzie ochroniarza. Jakoś upatrzył sobie ten taras.
Lekko się uśmiechnął widząc czarnowłosego.
-Proszę, proszę... Jednak się nie boisz. To plus dla ciebie.-odwrócił się i na kanapę się skierował siadając na niej po czym przymknął oczy.

Yuki - 2010-03-20 19:37:26

Kin Ryusaki
*dom*

-Kazał czy nie, przeprosić powinienem. -Powiedział cicho. Zauważając że wstążka utrzymująca jego kucyk w całości zaczyna się rozwiązywać postawił szklankę na stolik, po czym poprawił ją, przejeżdżając po całej długości kucyka do pasa mu sięgającego.
Wziął po chwili szklankę i upił łyk herbaty, opierając się o ścianę plecami.
Słysząc co ten mówi jedynie się uśmiechnął lekko, wzrok wbijając napój w szklance...
Zerknął na mężczyznę gdy ten się przedstawił i skinął lekko głową.
-Jestem Kin Ryusaki... kamerzysta, co pewnie zdążyłeś już zauważyć. -Uśmiechnął się delikatnie.
-Miło mi. -Dodał nieco ciszej. Nawet nie zorientował się że zapinka jego kolczyka w kształcie krzyża poluzowała się. No bo gdyby zauważył pewnie by ją poprawił by nie zgubić drobiazgu.

LoliDragon - 2010-03-20 19:51:43

Mako Aizen
*Taras*

-Wiem. -przyznał po czym zerknął jak ten wiąże sobie włosy.
Znów lekko się uśmiechnął.
Nie tylko to mi wiadomo mój drogi... ale resztę zachowam dla siebie.
Zmarszczył brwi dostrzegając jak kolczyk w kształcie krzyżyka odczepia się od ucha i spada zahaczając o kołnierz koszuli chłopaka.
Wstał po czym podszedł do niego opierając się o ścianę dłonią i zagradzając mu tym samym drogę ucieczki.
-Nie ruszaj się.-szepnął nieco zmysłowym głosem niezależnym od niego po czym delikatnie złapał za koczyk i wyplatał go z kołnierza koszuli kładąc sobie na dłoni.
-Chyba twój, powinieneś znaleźć lepsze zapięcie.-pokazał na kolczyk oczyma i uśmiechnął. Jednak nie oddalił się od kamerzysty.
W sumie zapomniał o tym, nie żeby coś takiego było w jego intencji.

Yuki - 2010-03-20 20:02:57

Kin Ryusaki
*Taras*

Gdy mężczyzna ni z tego ni z owego znalazł się zbyt blisko, niemalże odruchowo przycisnął się plecami mocniej do ściany. Cóż, zapewne by przez nią teraz przeszedł, gdyby tylko miał taką możliwość.
Zauważywszy kolczyk na jego dłoni uśmiechnął się nieco nerwowo, już czując że na policzkach ma z pewnością zauważalne rumieńce. I to wcale nie takie małe. Wziął od niego kolczyk i głowę spuścił przez co jego grzywka zasłoniła mu nieco oczy.
Cóż, w sumie z powodu iż Aizen stał zbyt blisko niego, nie mógł wogóle twarzy chłopaka dojrzeć, za co ten teraz dziękował bogu w myślach.
-D-dzięki... -Wymamrotał tylko zaciskając pięść na złotym krzyżyku, coby ten mu z ręki przypadkiem nie wyleciał. Zaczął się już zastanawiać czy możliwe jest przeniknięcie jakimś cudem przez ścianę i ślinkę przełkną kiedy ochroniarz wciąż się nie odsuwał. Przeklinał w duszy te swoje głupie reakcje...
Zachowuje się... jak... nie nie nie nie! Nie zachowuje się tak... na pewno T^T

LoliDragon - 2010-03-20 20:15:14

Mako Aizen
*Taras*

Uśmiechnął się lekko o poczochrał chłopaka po włosach.
-Nie ma za co. -mrugnął po czym odsunął się jak gdyby nigdy nic i podszedł do stolika kawę zabierając i dopił jej resztkę.
Spojrzał na basen i się zastanowił.
Coś było nie tak. Chyba nie jestem aż tak przerażający żeby... a te rumieńce to co było? Przecież nie mógł się mnie bać, skoro... zamrugał i pokręcił lekko głową.
Nie nie zdecydowanie niemożliwe.
Spojrzał ponownie na płetwę  i poczuł nagle że coś obżera mu kawałek marynarki.
Zerknął w dół i zauważył Nuk'a.
-Cześć kolego.-powiedział miłym tonem i pogładził jego czuprynkę.

Yuki - 2010-03-20 20:27:00

Kin Ryusaki
*Taras*

Chłopak odetchnął starając się opanować swoje emocje.
Odkąd pamiętał tak było... przy każdym bliższym kontakcie z facetem! No, bliższym w sensie odległości, bo nic poza rozmową to jeszcze nie było nigdy.
Boże! To już przesada! Aż tak czerwony to przecież... jeszcze nie powinienem... naprawdę się zachowuje jak dz... dzie... nie! Te dekle nie mają racji! Nie jestem dziewczyną żeby mnie tak nazywać! T^T""
Wziął głęboki oddech i zerknął kątem oka na ochroniarza. Zamrugał widząc stworzonko i czując iż już nieco jego kolorki zniknęły podniósł głowę. Zapiął spowrotem kolczyk i przykucnął obserwując zwierzaka.
-Czemu zjada ci marynarkę? -Zapytał zabawnie głowę przekrzywiając. Długi kucyk opadł mu na nogę kończąc się teraz niemalże w kroku chłopaka.

LoliDragon - 2010-03-20 21:03:04

Mako Aizen
*Taras*

Zerknął na chłopaka i uśmiechnął lekko do niego.
-Nuk to zaczepne zwierzątko także radzę mu nie wchodzić w drogę. Potrafi utrudnić życie.-przyznał po czym poklepał po łebku jelonka a ten zaryczał śmiesznie po czym pod dreptał wolniutko do kucającego chłopaka.
Obszedł go niczym na paluszkach kilkakrotnie po czym pchnął lekko w plecy głową.
Szybko odbiegł i schował się za ochroniarzem.
Ten zaśmiał się delikatnie odsłaniając białe zęby.
Obserwował chłopka z tym lekkim uśmiechem. Był niczego sobie i nawet uroczy kiedy się rumienił.
Zastanowił się bo i w bazie danych jakie zdołał uzyskać nie było nic na temat jego orientacji.
-Twoja dziewczyna czy...chłopak  pozwoliła ci na tak długą rozłąkę? Kilka tygodni w końcu bez ciebie będzie.-zapytał chcąc się dowiedzieć czegoś więcej o nim.

Yuki - 2010-03-20 21:14:42

Kin Ryusaki
*Taras*

Gdy zwierzaczek go popchnął chłopak upadł na kolana z cichym syknięciem.
Cóż poradzić, był dość delikatną osobą, co jemu samemu się niezbyt podobało. Spojrzał na zwierzaczka obrażonym wzrokiem po czym podniósł się z ziemi coby na czworaka nie siedzieć na tarasie.
-To było niemiłe... -Powiedział cicho po czym otrzepał swoje kolana, tak na zaś. Jak ja będę miał nawet po czymś takim siniaka, to się zastrzelę T^T
Pomyślał i westchnął cicho. Spojrzał na ciemnowłosego i znów się zarumienił kręcąc przecząco głową.
-Nie tego... ja nie mam... chłopaka... Znaczy dziewczyny też nie! Znaczy... ugh -Spuścił głowę uznając że lepiej już się nie odzywać. Chyba już wystarczająco się zbłaźnić zdążył przez tą sekundę kiedy słowa mu się motać zaczęły.
Dureń! mogłeś normalnie powiedzieć a nie... nawet zdania poprawnego nie skleciłeś idioto! Pomyślał, czerwieniąc się jeszcze bardziej przez to.

LoliDragon - 2010-03-20 21:27:10

Mako Aizen
*Taras*

-Nikt nie mówił że Nuk należy do miłych.-powiedział po czym mrugnął.
Przekręcił lekko głowę słysząc co ten mówi,a raczej próbuje.
-Poczekaj...-zatrzymał go gestem dłoni na moment się odwracając i zakrywając usta co by śmiechem głośnym nie wybuchnąć.
Czarnowłosy był po prostu uroczy.
-Nuk nieładnie.-powiedział pacnąwszy jelonka w głowę a ten zawarczał zabawnie po czym uciekł na poszukiwania właściciela swojego.
Brązowowłosy odwrócił się i podszedł do chłopaka po czym złapał go lekko za nadgarstek.
-Już się nie tłumacz. I chodź. Miałem pokazać głównemu operatorowi miejsca gdzie będą zawody da chłopców.- stwierdził po czym podeszli do basenu i obeszli go.
Mako z niechęcią zerknął na duża płetwę na chwilę wysuwającą się z wody.
-Ciebie też się tyczy zakaz korzystania z basenu.-powiedział nagle poważnie bo i z jakiejś przyczyny martwił się o kamerzystę.
-Słyszałeś Kin?-zerknął w tył kiedy przez mostek przechodzili nad basenem.
Weszli na ścieżkę prowadząca na plażę.

Yuki - 2010-03-20 21:41:04

Kin Ryusaki
*Taras*

Chłopak zaczerwienił się jeszcze mocniej, głowę spuszczając. Przeszedł posłusznie przez mostek i głową pokiwał słysząc jego słowa. Wolał tylko ten gest, zamiast cokolwiek mówić. Nie chciał znowu się zamotać we własnych słowach.
Czuł jak uparte rumieńce ciągle palą jego policzki. Może dlatego że mężczyzna nie puścił nadal jego ręki? Cóż... może.
Poszedł za nim w jednej dłoni mnąc ciągle bogu ducha winny koniec koszulki swojej. Przeklinał ciągle siebie w duchy, za to że jest taki... no właśnie, jaki? Wstydliwy? Nieśmiały?.. No chyba jedno i drugie dobrze pasuje do jego opisu.
Jednak jego znajomi określili to jeszcze lepiej. Że jest po prostu cnotką... I to pasuje, chociaż Kin usilnie temu zaprzecza.

LoliDragon - 2010-03-20 22:28:05

Mako Aizen
*Plaża*

Spojrzał na chłopaka przez ramię i zwalniając przysunął go by ten się z nim zrównał.
Puścił jego rękę i schował dłonie do kieszeni.
Zauważył że ten dziwnie się zaczął zachowywać.
Zamrugał po czym powiedział widząc że chyba musi myśleć o czymś dziwnym.
-Czy coś cię gryzie? -zapytał bez ogródek idąc wolno po czym wyszli z mini dżungli stając przed plażą.
Brązowowłosy zdjął buty nie schylając się nawet kiedy byli już przy oceanie.
Nie przejmując się niczym wszedł mocząc stopy jak i nogawki garnituru.
Biały piasek był przyjemnie chłodny. Tak samo jak ocean.
-Pięknie tu. Sam się zdziwiłem kiedy Jiro zdecydował się zagrać w czymś takim.-przyznał po czym westchnął.

Yuki - 2010-03-20 22:42:44

Kin Ryusaki
*plaża*

-N..nie... Nic. Naprawdę. -Powiedział i odetchnął głębiej coby się tak nie denerwować. Bo i przecież nie miał powodu na boga! Uśmiechnął się lekko, po czym buty ściągnął pochylając się coby je rozwiązać. Zostawił je na piasku, uznając iż wróci po nie za chwilę, po czym podszedł do brzegu morza, przykucając przy nim tak by woda nóg mu nie zamoczyła.
Wystawił dłoń, czekając aż obmyje ją woda i uśmiechnął się lekko gdy tak się stało po chwili.
-Słyszałem że wszyscy byli zdziwieni... -Powiedział cicho. Wolał się jednak nie przyznawać że więcej niźli kazali w szkole nie interesował się tym aktorem...

LoliDragon - 2010-03-20 23:04:38

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się widząc scenkę.
Jakoś tak słodko wyglądał. Słodko i ...niewinnie.
Odchrząknął cicho uświadamiając sobie co myśli i zerknął pod nogi.
-Czy mogę o coś zapytać? To raczej pytanie nieco prywatne, ale...-spojrzał na czarnowłosego i uśmiechnął się lekko.
-Odniosłem wrażenie że... jesteś nieco nieśmiały? Jeśli tak nie jest to przepraszam, ale nie musisz się mnie obawiać.
Odwrócił się i zerknął w taflę wody chcąc nieco ochłonąć bo i głupio mu było w pewnym stopniu.
A chłopak był niczego sobie...w sumie mógłby...
Pokręcił głową wyrzucając z głowy takie myśli po czym kątem oka przejechał po ciele Kin'a.
Przełknął ślinkę ale opanował się , a raczej musiał się opanować bo i...nadepnął na coś ostrego.
-Ał!!!!-podskoczył na jednej nodze i równowagę tracąc wylądował w wodzie.
Zerknął na poranioną stopę i się skrzywił widząc małą stróżkę krwi.
Odszukał dłonią tego co go zraniło i fuknął widząc że to zaostrzona muszelka.
-Cholera by wzięła tę naturę. Jiro twoja wina. Zachciało się ci na wyspę przyjeżdżać.-warknął nadal w wodzie siedząc na swoich czterech literach z lekko rozłożonymi nogami.

Yuki - 2010-03-20 23:17:37

Kin Ryusaki
*plaża*

-N..nieś..miały? -Spytał czerwieniąc się niczym dziewica przed pierwszym razem z chłopakiem. Spuścił momentalnie głowę by mężczyzna tego nie zauważył i ślinkę przełknął.
-P..podobno... troszkę... -Wydukał cicho, ledwo że słyszalnie. No ale co on mógł poradzić? Taki już był i tyle...
Podskoczył niemal słysząc krzyk mężczyzny i spojrzał na niego mocno zdziwiony.
Zamrugał widząc jak ten ląduje na tyłku, ochlapując go przy tym nieco wodą. Otarł twarz dłonią, po czym wstał ostrożnie do wody wchodząc.
-Chyba... powinno się to przemyć... żeby się zakażenie nie wdało... -Powiedział cicho pochylając się lekko nad ochroniarzem. Podrapał się po głowie po czym rękę mu podał czerwieniąc się lekko.
-M..mam apteczkę. A konkurencje będą później... wiec chyba można na chwilę odłożyć rozkładanie kamer... -Przyznał cicho, czerwieniąc się delikatnie, pomimo iż nie miał niczego niestosownego na myśli. Ot, taki już był.

LoliDragon - 2010-03-20 23:48:11

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się i zapał chłopaka za rękę.
Wstał jednak nie utrzymał równowagi kiedy wychodzili na brzeg i...cóż zleciał na czarnowłosego do ciepłego suchego piasku go przygważdżając.
Skrzywił się lekko po czym z ociąganiem podniósł opierając na jednej dłoni.
-Wybacz ja...-zamrugał widząc go. Tasiemka jaką miał związane włosy widocznie rozwiązała się bo czarne kosmki rozłożyły się na dwie strony wokół głowy chłopaka.
Nawet jak oddawał mu kolczyk nie był tak blisko niego.
Myślał chwilę czy powinien ale w końcu przełknął ślinę i bez ostrzeżenia pocałował czerwone usta kamerzysty.
Czuł słonawy smak oceanu co bardziej go podnieciło.
Przymknął oczy nakłaniając go do oddania pieszczoty i próbując wślizgnąć językiem do jego środka.
Wolną dłonią na jakiej się nie opierał przejechał po boku czarnowłosego zatrzymując się na brzegu koszulki i wolno go podwijać zaczął.

Yuki - 2010-03-21 00:06:01

Kin Ryusaki
*plaża*

Chłopak jęknął cicho gdy ni stąd ni zowąd został przygwożdżony do miękkiego piasku. Fakt, upadek na piasek ni mógł być bolesny, ale z powodu iż upadł na niego ciemnowłosy nie był już tak... nieodczuwalny. Po tym na pewno będzie siniak... co najmniej jeden.
Czarnowłosy spojrzał na mężczyznę gdy ten się podnosił i zarumienił się lekko ślinkę przełykając.
-Ni... -Nie dokończył, bo i ktoś mu zamknął usta. No, oczywiście tym kimś był Mako, a zamknął mu usta pocałunkiem. Zaraz! Pocałunkiem?! On go pocałował! Kin zamrugał zszokowany, szerzej oczy otwierając gdy to poczuł. Chciał coś powiedzieć, więc odruchowo usta rozchylił, jednak nie było to dobre posunięcie. Dzięki temu ochroniarz miał dobrą drogę by pogłębić pocałunek, a czarnowłosy i tak i tak nic powiedzieć nie mógł.
Drgnął poczuwszy jak jego koszulka lekko podwija się do góry i zacisnął oczy. Nie miał pojęcia co zrobić... Było to przyjemne ale... no właśnie, było to ale. A tym ale było to iż mężczyzny prawie że nie znał (choć musiał przyznać ze był pociągający), jak i fakt iż dla chłopaka nawet ten pocałunek był praktycznie pierwszym w życiu!
Czuł jak jego oddech przyspiesza, a serce znacznie zwiększa liczbę swoich uderzeń... Czuł nawet ten fakt iż krew zaczęła szybciej krążyć w jego żyłach...
Boże... matko! Co się dzieje?! nie nie nie nie! P...Powinienem... powinienem spieprzać stąd w tej chwili a nie!

LoliDragon - 2010-03-21 00:18:58

Mako Aizen
*Plaża*

Pogłębił pocałunek badając policzki zęby jak i zachęcając język chłopaka do działania.
Cóż, miał już spore doświadczenie w takich sprawach jak pocałunki czy pieszczenie ciała kochanka.
Kochanka? Zamrugał i odsunął swe usta pozwalając nabrać mu powietrza.
Zauważył że spanikował i że nie wiedział co ma robić.
Zastanowił się. chłopak zareagował zbyt mocno na coś tak zwykłego jak pocałunek.
Jego policzki wręcz płonęły kiedy lekko przejechał po jednym opuszkami palcy bo i już koszulkę miał podniesioną.
Czuł jak jego ciało drży. I nagle olśniło go.
-Ty jeszcze nigdy nie byłeś z mężczyzną. -szepnął mu do ucha owiewając je ciepłym oddechem po czym uśmiechnął się leniwie.
Wstał po czym zapał za ramię czarnowłosego podnosząc go i biorąc na ręce.
Pocałował go w policzek i przejechał językiem zjeżdżając na szyję.
Szedł kierując się dalej od brzegu by w razie czego nikt ich nie zauważył.
Wiedział że chłopak będzie palił się ze wstydu jeszcze kilka, jak nie kilkanaście razy.
Będąc już za krzewami położył go na ciepłym piasku bo i zarośla rosły tez na plaży.
Otaczały ich z każdej strony więc niemożliwe było by ktokolwiek ich zobaczył.
-Słodki jesteś.-szepnął mu do ucha po czym zaczął zdejmować z siebie marynarkę całując szyję czarnowłosego.
Kiedy się jej pozbył rozpinać zaczął guziki koszuli.
Kilka razy kochał się z prawiczkami jednak nie podniecali go tak jak ten tu kamerzysta.
-Skradłem ci twój pierwszy pocałunek, prawda?-zapytał domyślając się bo i chłopak dziwnie reagował kiedy go całował.
-I skradnę więcej... Nie bój się. Będę delikatny. -szeptał czułym głosem wodząc dłońmi po koszulce chłopaka.
Swojej koszuli już nie miał.

Yuki - 2010-03-21 00:34:21

Kin Ryusaki
*plaża*

Złapał powietrze czując jak dłonie trząść mu się zaczynają. Miał wrażenie jakby ktoś go na kilka minut pod wodę wsadził... Mimo iż na pewno pocałunek na tyle długo nie trwał. Słysząc słowa ochroniarza poczuł jak mu się robi jeszcze goręcej i odwrócił głowę na bok policzek do ciepłego piasku przytulając.
Zamrugał zdziwiony bo i odniósł wrażenie że temperatura jego skóry nie różni się od temperatury złocistego piasku. Czując że jego odległość od ziemi zwiększa się gwałtownie, zamrugał i spojrzał nieco spłoszony na Aizena. Jednak nim się zdążył zorientować już znajdował się spowrotem na piasku, nadal będąc w lekkim szoku.
Jednak gdy usłyszał jego słowa, a raczej kiedy ich sens w końcu do niego dotarł szerzej oczy otworzył. D..delikatny?! Że niby w czym?! On... on nie chce chyba .... O_O....
Zadrżał czując ze zaczyna panikować... W prawdzie, z jakiegoś niezrozumiałego powodu nie bał się mężczyzny. Ale bał się tego co najpewniej miało się stać za kilka chwil. Czuł drżenie własnego ciała, nad którym nie mógł zapanować... podobnie jak i nad wciąż coraz bardziej piekącymi policzkami.
-Ty...n..nie chcesz... nie ch...cesz... prawda? -Wydukał, dość mało składniowo i zrozumiale, jednak w tym momencie... no cóż, można mu było to wybaczyć.

LoliDragon - 2010-03-21 00:44:31

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się lekko słysząc spanikowany i przestraszony głos chłopaka.
Był od niego o głowę niższy więc trzeba będzie o wiele delikatniej z nim postępować niż z innymi.
Pogładził czerwony policzek Kin'a po czym pocałował go delikatnie łapiąc jego rękę.
Przyciągnął ją do swojej twarzy i pocałowawszy jej wewnętrzną stronę przyłożył d swojego policzka.
-Spokojnie... Nie krzywdzę przecież. Będziemy to robić wolno jeśli chcesz. -powiedział przekonująco po czym pocałował lekko usta czarnowłosego.
Zawisł nad nim niecały centymetr od jego ust nagle po czym rzekł subtelnym uwodzicielskim tonem.
-Spróbuj. Przecież nigdy tego nie robiłeś, a ja mogę być jedynym który ci na to pozwala z własnej woli i nie będzie reagować na to. Więc?-zapytał p czym brązowymi oczyma przejechał po twarzy Kin'a.
Wiedział że to może być lekki szok, ale on zaraz minie. A wolał zrobić to z nim niż pozwolić na to jednemu z tych smarkaczy i napaleńców.
Wtedy chłopak nie miałby tak łatwo i pewnie tak przyjemnie.
-Pierwszy raz boli.-uprzedził go wiedząc o tym doskonale. Bo i nie chciał kłamać.
-Nie będę cię okłamywał nie jest aż tak przyjemnie jak za drugim czy trzecim razem, ale postaram się żebyś nie cierpiał zbyt wiele. Więc mi zaufaj.-szepnął nadal czekając na jego ruch.

Yuki - 2010-03-21 00:58:10

Kin Ryusaki
*plaża*

Zamrugał już na dobre zszokowany. Miał ochotę właśnie zapaść się pod ziemię... Dziękował bogu ze nie poukrywał kamerek na plaży bo by chyba naprawdę się spalił ze wstydu. Przełknął ślinę po czym wzrokiem na boi uciekać zaczął. Nie miał odwagi nawet spojrzeć teraz na niego... ani nawet nic powiedzieć.
Gdy ten kolejne słowa powiedział źrenice czarnowłosego rozszerzyły się samoistnie a on sam odruchowo spiął się. Co się dziwić, nigdy nie był w takiej sytuacji. Najbardziej zadziwiał go fakt iż zna mężczyznę tylko.. no właśnie, tylko kilka minut! Co prawda widział go już wcześniej ale poznał go bardzo niedawno!
Przełknął ślinę po raz kolejny nie mogąc powstrzymać reakcji swojego ciała na strach. A było nią oczywiście drżenie. Co prawda już nie tak widoczne jak wcześniej, ale jednak było.
Boże... boże.... boże... ja.... matko święta! On naprawdę...naprawdę chce... Zamknął oczy starając sie zacząć normalnie oddychać. Na nic. Jego oddech był nadal nierówny, momentami przyśpieszony, a momentami wręcz przeciwnie.
Wiedział ze się bał... ale przecież nie powie tego jemu! Ba! On się nawet nie odezwie!
W końcu otworzył oczy jednak nadal odwagi nie miał by spojrzeć na niego. Czując wciąż pieczenie policzków twarz dłońmi zasłonił, chcąc chociaż w ten sposób "schować się" przez jego wzrokiem.

LoliDragon - 2010-03-21 01:13:50

Mako Aizen
*Plaża*

Widząc jak ten się chowa za dłońmi zaśmiał się cicho po czym odchylił dwa palce dłoni zostawiając resztę twarzy mu zakrytą.
Polizał lekko usta chłopaka po czym wdarł się powoli do jego środka muskając podniebienie.
Poczuł kolejne drżenie na jego ciele i westchnął mu w usta odsuwając nieco.
-Kin...-szepnął zmysłowo imię czarnowłosego po czym delikatnie zaczął podwijać jego koszulkę.
Kiedy już się jej pozbył z ciała chłopaka pocałował jego obojczyk.
Dłonie zaczęły błądzić po jego ciele leciutko ugniatając je.
-Spokojnie, oddychaj powoli. Wiem że to nie jest proste bo i twój oddech zapewne raz przyspiesza a raz zwalnia.Skup się na mnie a wszystko będzie dobrze. Złapał go za dłoń i przyłoży do swojego nagiego torsu.
Serce powolnie biło swoim rytmem, a mężczyzna gładził rękę kamerzysty kiedy ten słuchał tego.
Pocałował policzek chłopaka odsłonięty po czym oko jakie przymknął.
-Już dobrze. Nie zrobię ci krzywdy. Polubisz to.-szeptał uspokajająco a druga dłoń odpinała rozporek i ściągała spodnie z bielizną z ud czarnowłosego.
Czegoś takiego Mako jeszcze nie przeżył. Kin naprawdę jeszcze nigdy nie doświadczył czegoś takiego.
Zauważył trzymając dłoń jego nadal na swoim sercu że ciało chłopaka jest nieco posiniaczone.
Zmarszczył brwi.
Chyba go nikt nie bił. Prawda?
Z niewiadomej przyczyny rozzłościł się na oprawcę jaki śmiał tak piękne ciało poobijać po czym poczuł iż jego serce przyśpieszyło nieznacznie.
Zerknął na chłopaka i uśmiechnął widząc że ten chyba wyczuł szybsze bicie.
-A to przez ciebie było.-zacisnął na jego pośladu dłoń.

Yuki - 2010-03-21 01:34:42

Kin Ryusaki
*plaża*

Chłopak zadrżał znowu gdy jego torsu nie okrywał już żaden materiał... Zaczął się już nieco uspokajać, mimo iż jego oddech ani serce nie chciało go wogóle słuchać. Jednak był spokojniejszy, a to już i tak duży plus. Nie zorientował się nawet że ten zdążył się pozbyć jego ostatniego odzienia, bo i zbytnio się skupił na opanowywaniu swojego oddechu.
Jednak poczuł że coś jest nie tak... Zorientowawszy się że leży pod nim, w dodatku całkowicie nagi poczuł niemalże żywy ogień na swoich policzkach. Ba! Nie tylko na policzkach! Miał wrażenie że ktoś właśnie pod nim ognisko rozpalił i próbuje go upiec żywcem!
Odruchowo spróbował złączyć nogi, jakoś się tym zasłonić, jednak szybko zorientował się ze to na nic. Zerknął w dół, niemal natychmiast wzrok podnosząc spowrotem upewniwszy się w tym że jest całkowicie nagi. Niestety, jego wzrok napotkał twarz Aizena, więc znowu na bok wzrokiem czym prędzej uciekł.
Przełknął ślinę, a gdy mężczyzna ścisnął jego pośladek pisnął cicho spinając się dość wyraźnie.
Boże... Czemu... dlaczego on... to...to...to...to... to nienormalne! Nie znamy się nawet i... i... ja... ja się boję! Zacisnął powieki czując że znów drżeć zaczyna.

LoliDragon - 2010-03-21 15:47:53

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się lekko i odsunął drugą dłoń z twarzy chłopaka.
Był przesłodki kiedy się tak wstydził. A jego ciało było jeszcze słodsze.
Poczuł jak chłopak chce zacisnąć nogi. Jednak nie wyszło mu to zbytnio bo i przecież brązowowłosy siedział mu między nimi.
-Spokojnie... -szepnął po czym pocałował usta czarnowłosego chcąc go zająć tym.
Dłoń z jego klatki piersiowej powędrowała na brzuch kamerzysty po czym skierowała w dół zaciskając delikatnie na jego męskości.
Doskonale wiedział że zaraz pewnie dojdzie bo i przecież nigdy czegoś takiego nie doświadczył.
Poruszył wolno dłonią w górę i w dół po długości członka.
-Nie powstrzymuj się a wszystko będzie dobrze. To przyjemne uczucie.-szepnął w usta chłopaka patrząc na jego reakcje kiedy leżał i zaczynał się wić pod nim.
Cóż niekontrolowane odruchy jakie dzięki pieszczocie dłonią uzyskiwał nie były łatwe do opanowania.
Poczuł jak sam zaczyna się podniecać widząc czerwoną twarz Kin'a i jego ruchy.
Nieco przyśpieszył ruchy dłonią by dać ujście chłopakowi bo i czuł jak już jest bliski dojścia pierwszy raz zapewne.
To było dla niego fascynujące.
-Ty naprawdę nigdy tego nie robiłeś.

Yuki - 2010-03-21 16:09:16

Kin Ryusaki
*plaża*

Uparcie nie otwierał oczu... Nie mógł ich otworzyć, ani nie chciał tego zrobić.
Co prawda, nie opierał się gdy brązowowłosy go całował, jednak też tego pocałunku nie odwzajemniał. Zdawało mu się nawet że słyszy bicie własnego serca... Które przyśpieszyło, gdy zrozumiał że nie tylko swoje serce "słyszy".
Czując jak ten zjechał dłonią w dół otworzył oczy z niekontrolowanym jęknięciem. Zaczerwienił się jeszcze bardziej, o ile tylko to było możliwe, po czym twarz na bok odwrócił przytulając gorący policzek do piasku...
Zakrył usta dłońmi, czując jak przez poczynania Aizen'a coraz więcej tych żenujących odgłosów ciśnie mu się na usta. Co jakiś czas unosił nieświadomie biodra, wiercąc się niemiłosiernie przez przyjemną pieszczotę jakiej poddawał go mężczyzna.
Nie umiał się opanować... Czuł się jakby kto inny kierował jego ciałem. Gdy ten przyśpieszył nieco ruch wykonywany dłonią czarnowłosy nie wytrzymał. Uniósł biodra w górę, plecy przy tym w łuk wyginając. Doszedl z dość głośnym, jak i mocno zawstydzającym dla chłopaka jękiem.
Jego ciało znów delikatnie drżeć zaczęło, o rękach usilnie do ust przyciskanych już nie wspominając.
B..boże... To... to krępujące... nie spojrzę teraz na niego... nawet mowy nie ma żebym na niego spojrzał po...po czymś takim!

LoliDragon - 2010-03-21 16:23:16

Mako Aizen
*Plaża*

Kiedy chłopak dochodził uśmiechnął się widząc zawstydzoną twarzyczkę.
Odsunął jego dłonie i odwrócił jego głowę ku sobie.
-Widzisz, nie było źle prawda?-szepnął pokazując swoje pace oklejone spermą czarnowłosego.
Na jego oczach zlizał ją po czym chcąc by ten poczuł jej smak pocałował go wdzierając mu się językiem i pogłębiając pocałunek.
Odsunął się po czym pocałował jego usta, zjechał na brodę obcałowując ją. Przejechał językiem po szyi i skierował na sutki.
Dotarł do brzucha i na podbrzusze. Rękoma złapał za pośladki Kin'a unosząc jego biodra i rozchylając mocniej nogi.
Pocałował główkę jego członka po czym oblizał go całego.
Zjechał jeszcze niżej po czym nadgryzł skórę jednego z jąder chłopaka.
Jednak nie to było jego celem.
Przejechał językiem docierając między pośladki chłopaka i zaczął drażnić jego dziurkę.
Doskonale wiedział że to nie sprawia bólu. Jeszcze...
Kiedy już się tym znudził delikatnie rozchylił pośladki czarnowłosego i włożył w otworek język.
Poruszył nim kilka razy patrząc na twarz kamerzysty.
Co ja wyprawiam...to, to...on jest tak podniecający w tej swojej niewiedzy że to aż straszne...Podnieca mnie taki smarkacz...

Yuki - 2010-03-21 16:45:09

Kin Ryusaki
*plaża*

Otworzył szerzej oczy czując jak język mężczyzny przesuwa się coraz niżej...
Znów poczuł jak jego serce zaczyna przyśpieszać. Miał wrażenie że od miejsca w którym usta, dłonie czy język ciemnowłosego stykał się z jego skórą odchodząc fale gorąca, jakby ktoś wysyłał stamtąd sygnały ogniowe...
Cichy jęk wyrwał się z jego gardła, gdy chłopak poczuł język mężczyzny na swoim przyrodzeniu.
Chłopak czym prędzej zakrył usta dłonią, coby żaden więcej dźwięk nie ważył się nawet wydostać z jego ust na światło dzienne...
To było zbyt krępujące dla chłopaka... Wygiął się delikatnie w łuk nie mogąc usiedzieć (w raczej uleżeć) na miejscu, gdy ten męczył jego otworek.
Czuł że krew coraz szybciej krąży mu w żyłach, albo przynajmniej miał takie wrażenie.
Miał też wrażenie że ledwo co powietrze łapie, mimo iż oddychał normalnie... szybko, ale w miarę normalnie jak na taką sytuacje...

LoliDragon - 2010-03-21 17:43:23

Mako Aizen
*Plaża*

Czując jak chłopak reaguje uśmiechnął się puszczając go.
Rozpiął swój rozporek i zdjął spodnie wraz z bielizną po czym posadził chłopaka sobie na biodrach by ten poczuł jego erekcję.
Otrzepał jego policzek dłonią z piasku i pocałował.
-Spróbuj. Naprawdę masz zamiar być biernym na to co robię do końca? Zdziwisz się kiedy będziemy szczytować.-przyznał bo i wiedział że chłopak nie da rady tego wytrzymać w takim stanie jak teraz.
Złapał go za dłoń i poprowadził do swojej męskości.
Zacisnął jego palce na niej i swoją dłoń na jego ręce.
Poruszył nią dając sobie trochę przyjemności dotykiem chłopaka.
Miał delikatne dłonie.
-Jesteś piękny i słodki. Aż się powstrzymywać przestaję.-przyznał bo i to zaczynało być prawdą.
Jednak nie chciał wystraszyć chłopaka. Przecież był taki uroczy.
Nieświadomy drugą dłonią powędrował na pośladki czarnowłosego po czym jednym z palcy musnął jego otworek.
-Kin...-szepnął imię kamerzysty niczym by to było jakieś magiczne słowo.

Yuki - 2010-03-21 17:59:33

Kin Ryusaki
*plaża*

Zadrżał czując co mężczyzna z nim robi...
W dodatku teraz był zmuszony patrzeć na jego twarz, bo i nie miał gdzie uciec wzrokiem... Spuścił głowę, lecz równie szybko odwrócił ją na bok czerwieniąc się niemiłosiernie.
Znów zaczął oddychać raz szybciej, raz wprost przeciwnie, prawie że wogóle powietrza do płuc nie wpuszczając.
Czuł jak jego ręce drżą... I oczywiście ciemnowłosy mógł również to odczuć na swoim członku.
Kin rozchylił delikatnie wargi, zaczynając całkowicie przez usta oddychać bo i wrażenie odnosił jakby niewystarczająco powietrza do jego płuc docierało. Zerknął speszony na mężczyznę i ślinkę przełknął oczy zamykając. Mocniej zacisnął powieki czując gdzie druga ręka Aizena zawędrowała i odruchowo uniósł nieco biodra, zbliżając się do ciała brązowowłosego nieświadomie.

LoliDragon - 2010-03-21 18:05:56

Mako Aizen
*Plaża*

Pokręcił lekko głową i pocałował jeden z jego sutków przygryzając go.
Czuł drżenie ręki chłopaka jednak wiedział że ta nie przestanie drżeć.
Tak zwyczajnie musiało być.
Kiedy ten chyba nieświadomie przybliżył swe ciało do niego uśmiechnął się.
-Ładnie... Bardzo ładnie...-chodziło mu oczywiście o reakcję na jego pieszczotę.
Dłoń swoją jaką jeszcze przed chwilą wodził po dziurce chłopaka przystawił do swoich ust po czym zwilżył palce swoją śliną.
Ponownie dotknął otworku czarnowłosego i po chwili delikatnie wsunął w niego jeden z palców.
Wiedział że ten zareaguje panicznie na to jednak nie przestał wsuwać go dalej aż do końca.
Musiał rozluźnić wejście i przygotować go.

Yuki - 2010-03-21 18:19:02

Kin Ryusaki
*plaża*

Miał zamknięte oczy, więc i nie widział co ochroniarz robi...
No, ale zapewne jakby zobaczył, to i tak nie miałby pojęcia jak powinien zareagować.
Nagle otworzył oczy szeroko, czując ingerencje w swoje ciało... Otworzył szerzej usta, jednak głos z jakiegoś powodu ugrzązł mu w gardle.
Spanikował... Przysunął się w przód, przez co przyległ większą częścią ciała do ciała ochroniarza, nie wyłączając z tej "większej części" także bioder... Jęknął cicho wolną dłoń w pieść zaciskając...
Chyba po raz pierwszy był aż tak.. wystraszony. No bo i tak to najprościej nazwać.
-P...prze...aghh -pisnął cicho instynktownie nogi mocniej zaciskając, mimo iż dobrze wiedział ze ich nie da rady złączyć.

LoliDragon - 2010-03-21 19:22:43

Mako Aizen
*Plaża*

-Hm?-przekrzywił lekko głowę i pocałował go w usta po czym poruszył palcem.
Trwało to chwilę po czym wsunął drugi palec w niego i zaczął intensywniej rozciągać.
-Słodki...naprawdę słodki...i taki nieświadomy...-szeptał po czym znów pocałował usta chłopaka wsuwając między jego wargi język.
Czuł jak ciało chłopaka drży. Czuł jak się wygina.
-Spokojnie. -szepnął mu w usta odrywając po czym zmusił do przytulenia się do niego.
-Zamknij oczy.-powiedział pewnym głosem- Wyrównaj oddech z moim.-nakazał wiedząc że chłopak ledwie dech łapie.
A nie chciał by zemdlał.
Znów rozciągnął go palcami drugą ręką obejmując w pasie.

Yuki - 2010-03-21 20:01:10

Kin Ryusaki
*plaża*

Jęknął głośniej plecy w łuk wyginając, gdy tylko poczuł w sobie kolejny palec...
Cóż, nie było to w jego przypadku zbyt przyjemne uczucie. Przynajmniej narazie... Zadrżał gdy ten zmusił go by do niego się przytulił, jednak w jakiś sposób było to pomocne. Niestety nie na tyle, by czarnowłosy dał radę się uspokoić.
-N...nie... -Pisnął cicho obejmując ochroniarza ramionami w pasie. Ukrył twarz w zagłębieniu jego szyi starając się powstrzymać wstydliwe odgłosy cisnące mu się do gardła.
-P..P..prze...stań... -Wydukał wargi zagryzając.
-Prze...-Pisnął cicho mocniej się do mężczyzny przytulając. Zacisnął powieki starając się opanować oddech, jednak niezbyt mu to wychodziło.

LoliDragon - 2010-03-22 13:23:38

Mako Aizen
*Plaża*

Słysząc co ten mówi mocniej naparł palcami na jego wnętrze.
-Spróbuj się rozluźnić. Wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale spróbuj... Nie powstrzymuj się... Nikt nie widzi...-szeptać mu zaczął po czym pocałował jego ramię lekko skórę nadgryzając i ssąc.
Czuł że i on zaczyna coraz boleśniej odczuwać erekcję jaka się domagała uwagi.
Jednak na razie postanowił zająć się spełnianiem chłopaka.
Na niego jeszcze przyjdzie czas. I to już niedaleka przyszłość.
Zjechał na szyję czarnowłosego ssąc skórę po czym pieścić dłonią wolną zaczął jeden z pośladków jego.
Czuł jak napina mięśnie pod jego dotykiem.
-Rozluźnij się. Nie zrobię ci krzywdy. Czy wyglądam na kogoś takiego?-mocniej wbił w niego oba palce wiedząc że Kin raczej nie zareaguje i nie posłucha tego co do niego mówił.
Dość mocno rozciągnął go po czym dodał trzeci palec.

Yuki - 2010-03-22 13:37:43

Kin Ryusaki
*plaża*

Objął go mocniej, ciaśniej przez to przylegaj ac do ciała ochroniarza. Co jakiś czas się ocierał o jego przyrodzenie, oczywiście nieświadomie bo i inaczej w życiu by tego nie zrobił. Słyszał co mężczyzna do niego mówił, jednak czuł jakby jego własne ciało nie chciało go słuchać...
Ba! Na moment nawet pociemniało mu przed oczyma, jednak to z powodu niekontrolowania oddechu.
Zacisnął zęby, gdy z jego ust wydarł się mimowolny, głośniejszy jęk. Czując dłoń bruneta na swoim pośladku jak i mocniejsze ruchy podświadomie wbił paznokcie w plecy mężczyzny. A trzeba było przyznać że paznokcie ma dość długie jak na chłopaka... Zadbane, ale i długie.
Jęknął głośniej co nieco zostało rozmyte przez nierówny oddech chłopaka, kiedy kolejny z palców ochroniarza znalazł się w jego wnętrzu. Nosem pociągnął twarz w zgięciu szyi mężczyzny chowając, poczuwszy że pod jego powiekami się łzy zbierają.
Czuł że po raz kolejny zaraz dojdzie, choć sam nie wiedział czemu... Znów ciało czarnowłosego drżeć zaczęło mimowolnie.

LoliDragon - 2010-03-22 13:48:37

Mako Aizen
*Plaża*

Poczuł jak przyrodzenie chłopaka znów się napina.
Cóż, nie zdziwiło go to. Prędzej by go zaskoczył fakt iż by się nie podniecił od takich pieszczot jakie mu oferował brązowowłosy.
Przejechał dłonią po jego pośladku i zawędrował w górę po plecach do jego włosów by je pogładzić.
Były delikatne i cienkie.Niczym jak u księżniczki. Kruchej księżniczki.
Zamrugał nagle czując że i on zaczyna coraz częściej tracić kontrolę nad ciałem.
A czarnowłosy drżał, i to raczej nie z zimna.
-Na pewno myślałeś jakby to było.-szepnął po czym pogładził włosy kamerzysty.
Wbiwszy do granic możliwości palce zaprzestał jakichkolwiek nimi ruchów.
-Kin, na pewno miałeś jakieś wyobrażenia o tym jak cię ktoś bierze... jak byś chciał bym cię wziął? -zapyta bez ogródek czując że oddech się czarnowłosemu wyrównał z jego własnym. A to znaczyło że jego ciało przywykło już do jego palców.
-Mam to zrobić tak jak siedzimy? Czy cię położyć? A może chcesz siedzieć na mnie?-dał mu kilka propozycji chociaż w sumie jemu co innego po głowie chodziło. Wiedział jednak że teraz tego nie zrobi. Bo i ciemnooki wystraszyłby się na dobre.

Yuki - 2010-03-22 14:01:49

Kin Ryusaki
*plaża*

Otworzył mimowolnie usta gdy poczuł jak palce mężczyzny wchodzą w niego do granic możliwości i ledwo co powstrzymał się od wydania głośniejszych odgłosów. Po usłyszeniu słów ochroniarza znowu poczuł jak jego policzki piec zaczynają... Dosłownie paliły go żywym ogniem. Schował twarz w zgięciu jego szyi starając się normalnie oddychać, bo i nie chciał stracić przytomności... na pewno nie w takiej chwili.
-N..n..nie... -Pokręcił przecząco głową, nawet nie orientując się że przez to ociera się zarówno policzkami jak i nosek o skórę mężczyzny, zapewne go tym bardziej pobudzając.
-Nie... p..prawda... -Wydukał ledwo słyszalnie, znów czując że i jego ciało po raz kolejny staje się coraz gorętsze. Znowu niemal słyszał bicie swojego serca. No, z racji pozycji w jakiej się znajdował to i nie tylko swojego. Jeden plus, to to iż chłopak był trochę spokojniejszy.
Ja... boże... mam nadzieje ze nikt tego nie widzi... matko kochana jakby ktoś... o boże O/////O...

LoliDragon - 2010-03-22 14:17:09

Mako Aizen
*Plaża*

Zadrżał tym razem on słysząc głos chłopaka.
Już naprawdę z ledwością się powstrzymywał.
-Jesteś piękny...-szepnął wiedząc że to nieodpowiednie określenie ale jednak w tej chwili pasowało do niego.
-Zrobię to delikatne. A ty...nie powstrzymuj więcej słodkich jęków.-zastanowił się czy powinien po czym dodał- Bo inaczej nie będzie już tak miło...
Puścił czarnowłosego po czym wyjął z niego swoją dłoń.
Doskonale wiedział że nie może na "sucho" wejść w niego.
-Jestem pewny że potrafisz to i owo więc pora byś wreszcie pokazał na co stać twoje usta...-odchylił się lekko w tył na jednym z łokci opierając po czym zepchnął lekko kamerzystę ku swojemu przyrodzeniu.
Pogładził policzek chłopaka i wymownie pokazał oczyma na swoje przyrodzenie czując że naprawdę się ekscytuje.
-No dalej...-złapał go delikatnie za włosy i pchnął mocniej.

Yuki - 2010-03-22 14:27:06

Kin Ryusaki
*plaża*

Chłopak zacisnął powieki gdy nagle znalazł się znacznie niżej niż wcześniej...
Zauważając przyrodzenie mężczyzny tuż przy swojej twarzy znowu zaczerwienił się dosłownie jak dziewica, jeśli nie bardziej... Przełknął ślinę skrępowany nieco swoją pozycją, bo i fakt że był teraz wypięty wcale mu nie pomagał...
No, ale inaczej by się nie dało, chyba że by się położył na ziemi, a tego nie miał ochoty z jakiegoś powodu robić. Zadrżał delikatnie po czym musnął językiem męskość ochroniarza, by po chwili wziąć jego przyrodzenie do ust. Czuł że ręce znowu mu drżeć zaczynają, jednak na to nie mógł nic poradzić. Zamknął oczy poruszając ledwo co głową... Nie mógł się jakoś przemóc żeby zrobić to lepiej, mimo że zapewne wiedział (nawet on) co robić...

LoliDragon - 2010-03-22 14:37:34

Mako Aizen
*Plaża*

Westchnął cicho widząc jak ten próbuje zacząć poruszać głową.
No nie mówcie mi że tego też nie potrafi... zamrugał bo i nie miał pojęcia czy chłopak naprawdę nigdy w życiu styczności z takimi rzeczami nie miał.
Pokręcił głową i pchnął delikatnie jego głowę tak że wziął go całego do ust. Złapawszy mocniej za włosy jednak tak by ich nie wyrwać pociągnął za nie lekko, a chłopak w tył głowę pociągnął tak jak mu kazał.
W sumie, będę mógł z nim robić co chcę i nauczyć go jak lubię... więc ...to chyba nic złego... szerzej oczy otworzył uświadamiając sobie co myśli. Przecież nie był pewnym czy drugi raz z tym dzieciakiem kiedykolwiek nastąpi.
Zaśmiał się lekko po czym na czerwone policzki spojrzał by znów docisnąć po chwili głowę czarnowłosego do swego krocza.
Zamknął jedno oko zaciskając zęby bo i poczuł jak ten go przypadkowo gryzie.
Znów odciągnął go za włosy tym razem wyjmując swoje przyrodzenie z jego ust po czym nie mogąc się już powstrzymywać złapał go w biodrach siadając i do siebie przysuwając.
-Masz jęczeć, głośno...-szepnął mu do ucha gładząc go jedną z rąk po głowie po czym położył sobie na pulsującej męskości jego pośladki.
Członek wbił się między nie drażniąc otworek Kin'a, który już i tak sporo dziś przeszedł.

Yuki - 2010-03-22 14:55:29

Kin Ryusaki
*plaża*

Zacisnął powieki gdy Aizen za włosy go złapał... Cóż, nie bolało go to, bo i przecież włosów mu nie wyrywał. Nawet w pewnym sensie był zadowolony że mężczyzna go wyręcza, bo coś czuł że sam nie dałby rady się zmusić do zrobienia tego.
Gdy brunet znów jego pozycje zmienił pisnął cicho biodra wyżej unosząc odruchowo. Spojrzał niepewnie na mężczyznę po czym znów zacisnął powieki. Czuł że jest mu naprawdę gorąco... Ale z jakiegoś powodu nie czuł zmęczenia... Jeszcze nie czuł, chyba by było lepiej powiedzieć.
Bo i faktem było że ochroniarz nieźle go wymęczył nawet tylko do tej pory, a przecież to jeszcze nie koniec.
Chłopak przełknął ślinę i zadrżał czując jak przyrodzenie ochroniarza znów ociera się o jego czułe miejsce.
Cóż, co miał poradzić że się bał? Nie przyzna się, ale bał się tego jak cholera...

LoliDragon - 2010-03-22 15:02:19

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się po czym złapał chłopaka za biodra po czym na jego pośladki zjechał.
Liznął jego ucho przygryzł i szepnął.
-Już więcej nie powiesz że Mako to żeńskie imię co...-rozchylił  dość mocno pośladki by mieć lepszy dostęp do czarnowłosego po czym wbił się w niego zatapiając główkę członka w jego wnętrzu.
W sumie gdyby chciał mógłby wziąć go na ostro, bez tych spowalniaczy jak teraz. Jakoś jednak słysząc jego jęki nie miał na to ochoty.
No i nie chciał widzieć jak ten później przed nim zwiewa choć pewnie i tak się stanie niedługo.
Poruszył biodrami w prawo i lewo rozciągając wejście chłopaka.
Czuł jak ciało kamerzysty drżeć raz po raz zaczyna przez takowe pieszczoty.

Yuki - 2010-03-22 15:12:18

Kin Ryusaki
*plaża*

Otworzył szerzej oczy czując co ten zrobił, a z jego ust wyrwał się głośniejszy jęk jakiego chłopak powstrzymać nie zdołał. Zacisnął powieki czując jak członek mężczyzny rozpycha ciasne wnętrze chłopaka.
Czarnowłosy wargi zagryzł, po raz kolejny wbijając paznokcie w plecy ochroniarza. Nosem pociągnął spinając mięśnie odruchowo. Znów zaczął drżeć, może nie non stop jednak zaczął...
A i jakoś odwagi nie miał by chociaż oczy otworzyć.
-P..p..rze... prasz..am.. -Wydukał ledwo że słyszalnie, oczywiście wzmiankę o imieniu mając na myśli.
Załkał cicho kiedy już nie mógł powstrzymać słonych kropel, jakie po jego policzku mozolnie spłynęły.
Cóż... Jak na pierwszy raz, chłopak i tak dobrze się trzymał biorąc pod uwagę jego charakter... Jak i to że ma naprawdę małą odporność na ból.

LoliDragon - 2010-03-22 17:18:50

Mako Aizen
*Plaża*

Pogładził jedną dłonią włosy chłopaka.
Uśmiechnął się słysząc jak ten przeprasza.
-Ci...-szepnął po czym złapał go za pośladki  i mocniej w dół je pociągnął wsuwając się głębiej.
Złapał parę oddechów bo i on również czuł podniecenie.
Biodra mu zadrżały czując jak czarnowłosy się robi ciaśniejszy.
Puścił jedną dłonią pośladek, ale podtrzymywał drugą bo i nie wiedział czy  dzieciak nie zsunie się samemu na niego przypadkowo.
Dotknął policzka Kin'a po czym obrócił jego twarz ku sobie.
-Spokojnie. Już spokojnie, nie spinaj się tak bo będzie bardziej boleć...-szepnął mu do ucha dobrotliwym tonem.
Chciał by chłopak choć trochę się rozluźnił bo inaczej będzie jeszcze gorzej.
Zastanowił się po czym delikatnie pocałował go w usta wkradając się między wargi językiem.
Przejechał kilka razy po podniebieniu i zębach po czym odsunął na kilka milimetrów.
-No...spokojnie...

Yuki - 2010-03-22 20:47:43

Kin Ryusaki
*plaża*

Załkał cicho, co wymieszało się z głośniejszym jękiem.
Gdy mężczyzna go pocałował, podświadomie chyba bądź odruchowo, jednak też nieco niezdarnie odwzajemnił tę pieszczotę. Spojrzał na niego nieco zamglonymi oczyma, oddychając stanowczo za szybko...
Nawet nie miał czasu, ani tym bardziej ochoty myśleć co będzie później.
Cóż... Zapewne praca będzie musiała chwilę poczekać, nim ten będzie mógł się ruszyć.
Przymknął oczy chcąc wykonać polecenie mężczyzny, jednak ni w ząb mu to nie wychodziło...
-N..nie... -Wydukał cicho, a po jego policzkach spłynęło dodatkowo kilka łez. Chciał jakoś ukryć się przed wzrokiem mężczyzny, przynajmniej słodko zarumienioną twarzyczkę, jednakże na to również sposobu znaleźć nie mógł.
Pociągnął znów nosem. Bolało... Aizen nie kłamał... Cóż, przynajmniej co do tego że pierwszy raz boli.

Kaito - 2010-03-23 17:26:20

Natsu Mori
*Dom/Taras*

Po rozejrzeniu się po domu i oczywiście juz znienawidzeniu wszystkich bez poznania ich, no cóż nat taki już był i nic tego chyba już nie zmieni. Skierował się na taras i usiadwszy sobie gdzieś gdzie nikomu nie przeszkadzał wyją szkicownik i zapalając papierosa zaczął rysowac nie wazne co byle by nie interesowac się tym całym zgiełkiem wokół niego. Psiak mimo że był szczenięciem już trzymał się blisko pana, chłopak pogłaskał psiaka który siedział obok niego i zaciągnowszy sie papierosem zaczął tworzyc swoje dzieło.

necoco - 2010-04-03 23:33:46

Shuu Marui
*Dom/taras.*

Przechodził z miejsca na miejsce, to ściągając lub zakładając kaptur swojej różowiastej bluzy z uszami królika. Ciekawiło go, czy pozna tutaj kogoś i czy rzeczywiście się zakocha. Miał nadzieję, że pozna kogoś, kto by go zrozumiał, a nie tylko wyśmiał czy wykorzystał. Po chwili jednak zuważył kogoś, kto siedział na tarasie wraz z psiakiem. Zbliżył się do niego niepewnie, poprawiając okulary.

Kaito - 2010-04-03 23:38:39

Natsu Mori
*Taras*

Malował dalej a psiak bawił się jego torbą, widać było jakby zupelni nie zauwazył nowego. No cóż gdy rysował pochnonięty że nic oprócz psiaka się nie liczylo. Tylko ołówek tańczył na papierze.

necoco - 2010-04-03 23:47:59

Shuu Marui
*Taras.*

Przyglądał się z pewnej odległości nieznajomemu. Na jego ustach pojawił się uśmiech, a po chwili założył swój "wspaniały" kaptur. Podszedł jeszcze bliżej, starając się ujrzeć co rysuje nieznajomy.

Kaito - 2010-04-03 23:54:21

Natsu Mori
*Taras*

Papieros tlił się w ustach jego, aż dziwne że jeszcze nikt go za to nie zganił.-Może byś sie przedstawił, a nie się chowasz-Mruknął tylko nie patrząc wogóle ne niego, natomiast psiak podbiegł i zaszczekał. Trzeba było przyznac klopsik z niego był.

necoco - 2010-04-03 23:59:13

Shuu Marui
*Taras.*

Słysząc jego słowa przygryzł wargę.
-Prze... Przepraszam...
Wyszeptał i spojrzał na psiaka. Mimowolnie uśmiech zniknął z jego ust.
Nie miał pojęcia co powinien powiedzieć, tym bardziej, nie chciał jednocześnie przeszkodzić nieznajomemu.

Kaito - 2010-04-04 00:04:27

Natsu Mori
*Taras*

-Więc nadali ci imię czy zabrakło języka w gębie?-Powiedział nie odrywając się od kartki, rozmowa mu nie przeszkadzala w rysowaniu. Zreszta kto to może docenić.

necoco - 2010-04-04 00:07:44

Shuu Marui
*Taras.*

-Jestem Shuu.
Wymamrotał. Chłopak nie wydawał mu sie jakoś specjalnie miłym osobnikiem.
-A Tobie jak na imie?
Zapytał cicho.

Kaito - 2010-04-04 00:20:46

Natsu Mori
*Taras*

Spojrzał na niego, przez ciemne okulary-Jesli musisz wiedzieć mówia mi Nat-Odpowiedział jedynie nie ruszając się z miejsca.

necoco - 2010-04-04 00:24:19

Shuu Marui
*Taras.*

Podszedł i klęknął za nim. Wyjrzał przez jego ramie i spojrzał na kartkę.
-Co to będzie?
Zapytał i odrzucił do tyłu ucho przyszyte go kaptura, które przysłoniło mu jedno oko.

Kaito - 2010-04-04 00:28:07

Natsu Mori
*Taras*

Mruknął coś pod nosem-Ide na żywioł i tyle.-Odpowiedział i pokazał a na kartce cały krajobraz, wyglądałjak żywy. Chłopak miał te lodowe spojrzenie, natomiast psiak połozył się na kolanach włascicela.

necoco - 2010-04-04 00:31:08

Shuu Marui
*Taras.*

-Jak to robisz?
Zapytał szeptem i usiadł, obejmując kolana ramionami.
To co narysował Natsu, spodobało się blondynowi.

Kaito - 2010-04-04 00:34:18

Natsu Mori
*Taras*

-Samo przychodzi-Spojrzał na niego ktos po raz pierwszy tak zareagował na jego rysunek. zlapał za ołówek i rysował dalej.-Poprostu rysuje co widze i dodaje swoje elementy.

necoco - 2010-04-04 00:37:03

Shuu Marui
*Taras.*

-Un...
Kiwnął delikatnie głową, nadal przyglądając się kartce, po której rysował Natsu.
Sam kiedyś starał się tak rysować.

Kaito - 2010-04-04 00:40:11

Natsu Mori
*Taras*
Z pustej bieli powstawało dzieło dla niektórych, dla Nata było to kolejne zabicie nudy. Widac było że zna się na tym szybko skończył cieniujac prace.-Eh-Westchnął tylko i połozył szkocownik na ziemie.-Znów nie wyszło.

necoco - 2010-04-04 00:43:13

Shuu Marui
*Taras.*

-Nie mów, że nie wyszło, jak wyszło! Ja nigdy bym tak nie narysował...
Mówił coraz ciszej. Oparł głowę na kolanach i zamknął oczy.
Natsu z pewnością rysował o wiele lepiej od niego.

Kaito - 2010-04-04 00:48:26

Natsu Mori
*Taras*

-Chcesz weś mi nie jest potrzebne, jesli o rysowanie chodzi nie rysuje dla przyjemności.-Burknał zaciągając papierosa, który zdążył się już do połowy wypalić. spojrzał na niego i westchnął-Użalania się nic nie pomoże, gdybym robił jak ty z głodu bym zdechł.

necoco - 2010-04-04 00:51:37

Shuu Mariu
*Taras.*

-Czemu byś zdechł?
Zapytał cicho i spojrzał na niego zaciekawiony.
Nie zrozumiał o co może mu chodzić.

Kaito - 2010-04-04 00:54:34

Natsu Mori
*Taras*

-Bo nie miał bym kasy rozumiesz-Spojrzał na niego jakby z kimś kto nie rozumie jego słownictwa, cóż zazwyczaj nikt go nie rozumiał.

necoco - 2010-04-04 00:57:04

Shuu Marui
*Taras.*

Kiwnął delikatnie głową.
-Ja niemal przez cały czas mieszkałem sam... Rodzice zjawiali się raz na jakiś czas...
Wyszeptał. Jednak wiedział, że jego to nie za bardzo obchodzi.

Kaito - 2010-04-04 01:01:31

Natsu Mori
*Taras*

-Po co mi to mówisz, skoro znamy sie zaledwie pare minut?-Zapytał lecz darował sobie docinki a to żadko kiedy miało miejsce-Miałes szczeście że wogóle ich miałeś.

necoco - 2010-04-04 01:05:20

Shuu Marui
*Taras.*

Wiedział, że niepotrzebnie wspominał o swoich rodzicach. Na samo wspomnienie o nich, robiło mu się przykro.
Schował głowę w ramionach. Nie chciał się nawet odzywać teraz. Wolałby już siedzieć tak przez cały czas.

Kaito - 2010-04-04 01:14:40

Natsu Mori
*Taras*

Spojrzał na niego, nie umiał współczyć zapomniał tego uczucia.-Nie maż się, jak poducze cię przezstaniesz się mazać?-Mruknął jedno wiedział nie zniusł by płaczu. a tym bardziej że teraz nie był w sosie.

necoco - 2010-04-04 01:17:57

Shuu Marui
*Taras.*

-Skąd wiesz, że płaczę, co?
Mruknął. Teraz nawet nie obchodziło go, czy by nauczył go lepiej rysować, czy też nie.
Wymamrotał coś cicho pod nosem i wtulił się w materiał swej różowej bluzy.

Kaito - 2010-04-04 01:21:57

Natsu Mori
*Taras*

-Bo byłem taki sam-Mruknął jedynie opierając się o porencz, wyjąłkolejnego papierosa i zapalił go, psiak chcąc go pocieszyć położył się na grzbiet i wywalił jezor na wieszch.

necoco - 2010-04-04 01:25:58

Shuu Marui
*Taras.*

Pociągnął nosem i spojrzał na niego. Przetarł rękawem policzki i przeniósł wzrok na psiaka.
Pogłaskał niepewnie zwierzaka, i poprawił okulary, które zsunęły mu się na czubek nosa.

Kaito - 2010-04-04 01:33:22

Natsuo Mori
*Taras*

Patrzywł wdal, no tak przypomniało mu się, jak sracił brata jedyna osobe która go kochała no cóż taki los on go nie cofnie. Chcial teraz, hmm własciwie nic zdiał okulary na tak zanim to się dostał, oberwal od ojca i topozadnie co było widac po nim.

necoco - 2010-04-04 14:36:02

Shuu Marui
*Taras.*

Wstał i ściągnął kaptur z głowy.
-Nie chcę Ci dłużej przeszkadzać...
Wyszeptał i ponownie wytarł swoje policzki.

Kaito - 2010-04-04 21:31:52

Natsuo Mori
*Taras*

-Jesli chcesz pogadać to mów jestem dobrym słuchaczem.-Powiedział i spojrzał na niego, miał nieźle pokiereszowaną buźkę ale czy to kogoś obchodziło.

necoco - 2010-04-04 21:35:15

Shuu Marui
*Taras.*

-Nie chcę ci przeszkadzać...
Powtórzył. Schował dłonie do kieszeni bluzy i spuścił głowę. Po chwili obrócił się do niego plecami i ruszył powoli, sam nie wiedział nawet gdzie idzie. Pewnie i tak zaraz wróci, mając jakiś problem.

Kaito - 2010-04-04 21:49:27

Natsuo Mori
*Taras*

Nic nie mówił, bo poco nie miał zamiaru się ruszać z tąd, usiadł na ziemi bez okularów. Przetarł oczy i zapalił kolejnego paierosa, który to już 5 z kolei.

necoco - 2010-04-04 21:54:48

Shuu Marui
*Taras.*

Okulary zsunęły się z jego nosa, niemal spadając. Jednak chłopak się tym nie przeją i szedł dalej. Jednak, gdyby tego nie zignorował, to z pewnością wszystko było by dobrze. Okulary w nieokreślony sposób zleciały z jego nosa na ziemię. Chłopak jedynie jękną cicho, zastanawiając się, co teraz zrobi.
-Musze znaleźć taśmę klejącą albo plasterek...
Wymamrotał i przykucnął przy okularach.

Kaito - 2010-04-04 22:01:33

Natsuo Mori
*Taras*

Pogrzebał w torbie, jak zawsze miał potrzebne rzeczy dla rysowanika. Spojrzał na niego i zastanawiał się co zrobic z taśmą.-Chcesz taśmę, to choć-Mruknął jedynie, zaczeło mu się nudzić więc w głowie miał plan co zrobić.

necoco - 2010-04-04 22:05:39

Shuu Marui
*Taras.*

Pozbierał połamane okulary i podszedł z nimi do Natsu.
-Przepraszam...
Wyszeptał.

Kaito - 2010-04-04 22:20:07

Natsuo Mori
*Taras*

Spojrzał na niego jak na dziwaka.-Za to ty przepraszasz?-Mruknął biorąc jego okulary i sklejając je szybko.-Masz, uwazaj takie rzeczy zazwyczaj są drogie.-Powiedział oddając je.

necoco - 2010-04-04 22:22:43

Shuu Marui
*Taras.*

-Zazwyczaj tacy ludzie jak ty są zimni w stosunku do innych i nie pomagają... A ty mi pomagasz, a jednocześnie marnuję twój czas...
Szeptał, wyciągając dłoń by chwycić okulary.

Kaito - 2010-04-04 22:25:31

Natsuo Mori
*Taras*

-Zdarza mi się być milym-Odpowiedział jedynie na jego słowa i podał mu do ręki przedmiot wstał, przez cochłopak mogł bardzie zauwaztć blizny.

necoco - 2010-04-04 22:28:38

Shuu Marui
*Taras.*

Założył okulary na nos i przyjrzał się jasnowłosemu.
-Co ci się stało?
Zapytał cicho, zauważając blizny.

Kaito - 2010-04-04 22:39:36

Natsuo Mori
*Taras*

-Powiem tyle, dostalo mi się-Mruknął z rekami w kieszeni,  zaciągnął się papierosem tak że połowa poszła. Dym polecial na blondyna.

necoco - 2010-04-04 22:43:36

Shuu Marui
*Taras.*

Wdychając dym z papierosa jasnowłosego, zakrztusił się. Nie przepadał zbytnio z zapachem tytoniu, tym bardziej jeśli chodzi o dym. Jakoś niespecjalnie go ciągnęło by się od czegoś takiego uzależnić. Chciał jeszcze pożyć.

Kaito - 2010-04-04 22:52:58

Natsuo Mori
*Taras*

-No prosze, króliczek nie lubi papierosów.-zaczał go tak nazywać bo maił katur z uszami.

necoco - 2010-04-04 22:57:09

Shuu Marui
*Taras.*

Zarzucił kaptur na głowę, jednocześnie zakrywając materiałem część twarzy. Dziwnie sie poczuł, gdy Natsu nazwał go "króliczkiem".

Kaito - 2010-04-04 23:02:19

Natsuo Mori
*Taras*

-chowasz się bo cie króliczku zawstydziłem, czy może że niechcesz gadać-Spojrzał na niego był niższy od niego. Lecz zastanawiał sie czy odważy się wykonać jakis krok.

necoco - 2010-04-04 23:05:56

Shuu Marui
*Taras.*

Odwrócił się do niego plecami z delikatnymi rumieńcami na policzkach. Nikt dotąd go tak nie nazywał. Rodzice jedynie nazywali go "swoją małą, słodką dziewczynką". Lecz to było coś zupełnie innego. Przynajmniej dla niego.

Kaito - 2010-04-04 23:09:57

Natsuo Mori
*Taras*

-Rozumiem-Ujął cicho, i usiadł na barierce domyslił się że pewnie starzy rozpieszczali go, on tak nie miał. O dziwo że jeszcze jest cały sprawialo że nienawidzial siebie, najchetniej odebral by sobie życie.

necoco - 2010-04-04 23:12:28

Shuu Marui
*Taras.*

-Czemu nazwałeś mnie "króliczkiem"?
Zapytał szeptem i spojrzał na niego kątem oka pod materiału kaptura.

Kaito - 2010-04-04 23:14:54

Natsuo Mori
*Taras*

-Odwrocił wzrok w jegostronę-Ze w zgledu na katur jaki masz-Pokazał palcem na uszy, jednak w jego oczach widac było co innego ból i cierpienie, ale nie przejmował się tym czy ktos to widzi.

necoco - 2010-04-04 23:17:24

Shuu Marui
*Taras.*

-Nat...
Podszedł do niego, nadal kryjąc część twarzy pod kapturem i uśmiechnął się delikatnie. Cóż... Nie wiedział przez co przechodził Natsu.

Kaito - 2010-04-04 23:23:42

Natsuo Mori
*Taras*

-Hmm?-Wydał z siebie by zapytać czego chce, nadal patrzył mu w oczy ale w jego oczch były tylko negatywne emocje.

necoco - 2010-04-04 23:26:20

Shuu Marui
*Taras.*

-Wychowywałeś się w ciężkich warunkach, prawda?
Zapytał cicho. Dopiero teraz zauważył ból oraz cierpienie w jego oczach.

Kaito - 2010-04-04 23:28:38

Natsuo Mori
*Taras*


-Może, a co cię toobchodzi.-zmróżył oczy, jednak nie rószył się o nie nie ucieknie a ni nic dość w życiu uciekał.

necoco - 2010-04-04 23:32:45

Shuu Marui
*Taras.*

-A jednak mnie obchodzi.
Wymamrotał. On wychowywał się sam. Miał jedynie jednego przyjaciela, który następnie okazał się jedynie wielką klapą.

Kaito - 2010-04-04 23:36:22

Natsuo Mori
*Taras*

Prychnal pod nosem, ukrywał uczucia jakie w nim  drzemały by nie okazywąc słabosci.
Ciekawe w jaki sposób cię obchodzi?

necoco - 2010-04-04 23:42:11

Shuu Marui
*Taras.*

-Normalny, ludzki... Zwykły...
Wyszeptał.
-Skrywanie wszystkiego w sobie w niczym ci nie pomoże. Wychowywałem się sam ze sobą, a rodzice traktowali mnie jak dziewczynę. Następnie przyjaciel okazał się... Okazał się jedynie następnym wrogiem i myślisz, że jeśli będę to skrywał w sobie to będzie mi lepiej? Że jeśli nikt się nie dowie o tym, co mnie spotkało, to mi ulży po jakimś czasie? Kiedyś chciałem zatopić żal w narkotykach, lecz nie miałem tak dużo siły bo to zrobić. By się uzależnić od czegoś, co może mnie zabić w tak krótkim czasie.
Westchnął cicho.
-Z każdym kolejnym dniem mam coraz większy żal do siebie, ale nie ukrywam uczuć w cieniu i nie odkładam ich jedynie dla siebie.

Kaito - 2010-04-04 23:47:03

Natsuo Mori
*Taras*

0eh, poco mi to mówisz i myslisz że ci będe współczuć czy może rzuce się na ciebie i bęnde tulil jak matak do piersi-Mówił wściekły--Ty przynajmniej miałesrodzinę.-Wiodac bylo że coś go trapiło lecz tak naprawde potrzebowal kogoś.

necoco - 2010-04-04 23:49:36

Shuu Marui
*Taras.*

-Rodzinę? Oni... Oni nie byli moją rodziną... Zjawiali się co jakieś pół roku na zaledwie niecałe dwa dni. Prawie ich nie znałem...
Wyszeptał.

Kaito - 2010-04-04 23:53:18

Natsuo Mori
*Taras*

-Jesli posiadanie rodziny to katowanie wykożystywanie i tego podobne rzeczy to dzięki-
Warknął jedynie, odwracajac się plecami i podchodzac do barierki oparl sie o nią.

necoco - 2010-04-04 23:56:01

Shuu Marui
*Taras.*

Niepotrzebnie się tak rozgadał o sobie i swojej rodzinie, lub racze o swoich problemach. Odwrócił się od niego i usiadł gdzieś z boku, obejmując kolana ramionami i chowając głowę w materiale kaptura, wcześnie naciągając go na twarz.

Kaito - 2010-04-05 00:20:17

Natsuo Mori
*taras*

Westchnąl tylko i zaczał mówić.
-Pierwszy raz odkąd stracił brata znieruchomiał i zszokowany przyglądał się wszystkiemu. Przypomniało mu się jak któregoś dnia taka sama sytuacja nastąpiła a konkretniej kilka godzin przed śmiercią jedynej osoby którą kochał.
-Nat wróciłem gdzie jesteś
Wysoki chłopak o blond włosach wszedł do domu, rzucając kurtkę w kat.
-Kiyo wróciłeś
8 letni Nat podbiegł do chłopaka i rzucił mu się na szyję, starszy chłopak objął młodszego z uśmiechem.
Jak było w szkole cho braciszku
-Hej jestem już duży i dobrze dostałem dziś piątkę
Chłopczyk jak zwykle wesoły tulił się do brata. Kiyo zawszę opiekował się nim od czasu śmierci matki, ale ojciec już wtedy naużywał alkoholu. Wrócił po dwóch godzinach pijany i zaczął awanturę wyżywając się na młodszym. Kiyo stanął w jego obronie na co ojciec wściekły wyszedł z domu, a straszy za nim by ten nic sobie nie zrobił ale już nie wrócił a mężczyzna był w szpitalu.-

Wpomniał tez o matce ćpunce która się zaćpała. Po policzkach Natsu zaczeły spływać łzy i zaczął się cofać do puki nie napotkał na ścianę.
Po czym zjechał po niej i płakal pierwszy raz od dawna.

necoco - 2010-04-05 00:24:31

Shuu Marui
*Taras.*

Podszedł do niego na czworaka, niczym małe dziecko. Przytulił się do niego niepewnie. Było mu żal jasnowłosego. Nie sądził, że takie historie są możliwe.
-Nat... Um... Przykro mi...
Wyszeptał.

Kaito - 2010-04-05 00:28:35

Natsuo Mori
*taras*

Nic nie mówil tylko dalej płakał. obwiniając za to wszytko siebie.

necoco - 2010-04-05 00:30:54

Shuu Marui
*Taras.*

Jasnowłosy przymknął powieki. Zdawało mu się, że nie powinien się teraz odzywać.

Kaito - 2010-04-05 00:33:17

Natsuo Mori
*taras*

Spojrzał tylko na niego, sam nie wiedział co ma robić.
-Dzięki-

szepnął jedynie z oczami pełnymi łez.

necoco - 2010-04-05 00:34:56

Shuu Marui
*Taras.*

-Przepraszam...
Wyszeptał i odsunął się od niego na jakąś odległość.

Kaito - 2010-04-05 00:37:47

Natsuo Mori
*taras*

Przetarł oczy-Teraz wiesz wszytko o mnie co z tym zrobisz zalezy od ciebie, i wiesz czemu ukrywam uczucie.-

powiedział patrząc na niego iczekając na odpowiedź przysunął się.

necoco - 2010-04-05 00:41:28

Shuu Marui
*Taras.*

Kiwnął jedynie delikatnie głową. Nie sądził, że Nastu zacznie płakać. To była jego wina. Wiedział to.

Kaito - 2010-04-05 00:45:04

Natsuo Mori
*taras*

Zrobił coś niespodzewanego, przytulił się do niego bez słowa. Tak chłopak potrzebował miłości i opieki nie doznal jej od wielu lat.

necoco - 2010-04-05 00:47:33

Shuu Marui
*Taras.*

-Na... Nat...
Wyszeptał. Nie spodziewał się tego. Objął go delikatnie i pogłaskał po głowie, jakby chcąc go uspokoić.

Kaito - 2010-04-05 00:54:47

Natsuo Mori
*taras*

wtulił się mocniej w niego, nic nie mówił a teraz czuł  się bezpiecznie niczym dziecko.
Spojrzal mu w oczy, nie wiedział co ma robić.

necoco - 2010-04-05 00:57:37

Shuu Marui
*Taras.*

Uśmiechnął się niepewnie. Był zmieszany zachowaniem jasnowłosego. Uważał go za twardego oraz samolubnego drania.

Kaito - 2010-04-05 00:59:59

Natsuo Mori
*taras*


-I co teraz, bęndziesz tak siedział i się szczerzył.-Znów był niemiłynie jego wina, taki juz był.

necoco - 2010-04-05 01:01:59

Shuu Marui
*Taras.*

-Nie widzę w tym nic złego...
Wymamrotał z miną obrażonego dziecka.
-A jeśli przeszkadzam to moge sobie iść...
Dodał po chwili.

Kaito - 2010-04-05 01:08:16

Natsuo Mori
*taras*

-Dziecko-
butknał i pocałował go, wstał i podszedł do barierki zachował się jak palant, jesli ten się na niego nie obrazi kroliczek powienen podejśc a jesli tak odejdzie bez słowa.

necoco - 2010-04-05 01:13:06

Shuu Marui
*Taras.*

Czując co robi zarumienił się i momentalnie zakrył rumiane policzki, uszami przyszytymi do kaptura. Położył się na brzuchu i wymamrotał coś cicho.

Kaito - 2010-04-05 23:08:07

Natsuo Mori
*taras*

Nic nie powiedział tylko patrzył w dal, w spomnieniach widział brata i czasem żałował że to on zginął. Zaciągnął się papierosem i wyrzucił niedopałe, nicnie robił czekał co zrobi uszaty.

necoco - 2010-04-05 23:11:02

Shuu Marui
*Taras.*

Przez chwilę mamrotał coś pod nosem, a następnie zaczął machać nogami, uderzając czubkami butów o podłoże.

Kaito - 2010-04-05 23:13:12

Natsuo Mori
*taras*

-Powiesz coś czy długo jeszcze bendziesz dziecjo odwalać?- Burknął tylko nie patrząc na niego.

necoco - 2010-04-05 23:14:47

Shuu Marui
*Taras.*

-Co mam mówić, hm?
Mruknął cicho i zamknął oczy, po chwili wzdychając cicho.

Kaito - 2010-04-05 23:19:32

Natsuo Mori
*taras*

-nie wiem co chcesrz-Powiedział jedynie zakładając okulary na nos grzywka opadła mu na oczy.

necoco - 2010-04-05 23:23:43

Shuu Marui
*Taras.*

-W takim razie Shuu idzie spać...
Miauknął i położył głowę, zamykając oczy.

Kaito - 2010-04-05 23:25:44

Natsuo Mori
*taras*

Idź jak chcesz ale jak cię zgwałca nie moja wina, ja pilnować nie bęndę-Mruknął tylko po czym usadowił się gdzie na poczatku siedział.

necoco - 2010-04-05 23:27:30

Shuu Marui
*Taras.*

-A niech se robią co chcą! Jestem zmęczony...
Wymamrotał bardziej do siebie niż do niego.

Kaito - 2010-04-06 00:01:02

Natsuo Mori
*taras*
Spojrzał tylko na niego i zaczął rysować

necoco - 2010-04-06 00:03:35

Shuu Marui
*Taras.*

Leżał tak i leżał przez cały czas nawet się nie ruszając. No... Oddychał jedynie i przysypiał powoli.

LoliDragon - 2010-04-06 01:55:00

Mako Aizen
*Plaża*

Widząc że chłopak stara się jak tylko  może uśmiechnął się i pogładził znów jego twarzyczkę.
-Dobrze...-pochwalił go choć ten nie usłuchał i nie rozluźnił się.
Ale przecież nie o to chodziło, fakt iż chłopak jeszcze kontaktował już był imponujący.
Pocałował go znów w usta i drugą dłonią obniżył na swoją męskość by ta głębiej się wbiła w niego.
Kiedy poczuł iż cały się w nim znajduje odruchowo w górę głowę uniósł i westchnął cicho.
-Tak...dobrze...-jęknął czując przyjemne ciepło jakim się otoczył.
Złapał mocniej nagle za pośladki Kin'a i spojrzał na niego.
-Uważaj...-szepnął i poruszył się w nim niemalże wychodząc cały by po chwili już powrotem się w nim zanurzyć do oporu.

Yuki - 2010-04-06 02:07:03

Kin Ryusaki
*plaża*

Zacisnął powieki gdy ten całkowicie w niego wszedł.
Zadrżał mocno zawstydzony zarówno i jękiem głośnym z załkaniem cichym połączonym, jak i samą tą sytuacją!
Otworzył z trudem oczy, chociaż i tak mroczki mu przed nimi latały a obraz był nieco zamglony.
Usta rozchylił oddychając przez nie, coby powietrze cudem niemal łapać. Załkał cicho i nosem pociągnął napinając znowu mięśnie do granic możliwości.
Nie spodziewał się że ten już zrobi kolejny krok...
Otworzył szerzej oczy i krzyknął dość cicho, bo i starał się to stłumić jak tylko mógł, gdy tylko Aizen zagłębił się w nim znowu.
-B..bo...li... -Wydukał cicho i nosem pociągnął czując jak szlochać znowu zaczyna...

LoliDragon - 2010-04-06 02:13:12

Mako Aizen
*Plaża*

Słysząc co ten powiedział powstrzymał się. Chyba już po raz 10 swoją drogą.
Objął chłopaka i pogładził po włosach przeczesując je palcami.
-Mówiłem...-stwierdził po czym uśmiechnął się do niego.
Słysząc jęki chłopaka ...niemalże wybuchł.
Oddychać jeszcze szybciej zaczął po czym zacisnął zęby.
-Wybacz mi... ale już...-spojrzał na twarz nowego kochanka.
O nie, nie puści go tak łatwo kiedy już będzie po wszystkim.
-Nie mogę się wstrzymywać.-powiedział po czym złapał znów za pośladki ciemnowłosego i znów wyciągnął z niego się całkowicie i ponownie też naparł do końca.
-Ruszaj biodrami.-rozkazał niemal że.

Yuki - 2010-04-06 02:26:44

Kin Ryusaki
*plaża*

-Ni..Nie...Aahhh -Jęknął głośno i zacisnął znowu powieki.
Chlipać cicho zaczął napinając mięśnie... A usłyszawszy jego rozkaz zadrżał dość wyczuwalnie.
Nie... to nie było miłe.
Mimo to poruszył lekko, ledwo że wyczuwalnie biodrami i zatrzymał się niemal natychmiast.
Nie da rady... po prostu nie da rady tego zrobić.
Płakać cicho zaczął przytulając się do niego i twarz chowając w zgięciu szyi ciemnowłosego.
Proszę... proszę... proszę... ja... chce już koniec... niech już... skończy... Nosem pociągnął czując słone łzy w ustach. Przełknął ślinę mając wrażenie że powietrze mu do płuc nie dociera.
-To boli... -Pisnął cicho podczas gdy włosy jego rozsypały się na jego ramionach, jak i na ramionach Aizen'a przez ich pozycję.

LoliDragon - 2010-04-06 02:31:52

Mako Aizen
*Plaża*

Poruszył szybciej biodrami czując że niewiele mu brakuje by dojść.
Zerknął na chłopaka i pocałował go dłonią odszukując jego męskości by i on doszedł wraz z nim.
Zaczął wykonywać ruchy biodrami jak i ręką w tym samym tempie i taką samą siłą.
Złapał na wszelki wypadek za plecy chłopaka by ten w tył mu nie uciekł.
-Wiem...ja wiem... zaraz... już zaraz...-szeptać zaczął czując jak za chwilę wybuchnie.
Czując iż zaraz dojdzie mocniej pobudził chłopaka po czym wybuchnął w nim tracąc na moment wzrok oszołomiony doznaniem.
Zacisnął zęby i zduszony jęk wydał.

Yuki - 2010-04-06 02:43:14

Kin Ryusaki
*plaża*

Zadrżał jęcząc cicho bo i tych odgłosów już nie był w stanie powstrzymywać.
Cóż... mężczyzna go wymęczył niesamowicie. Jednak nadal nie odpadł. Na całe szczęście.
Czując jak ten pobudza jego męskość poruszył odruchowo biodrami i jęknął głośniej bo i odczuł intensywniej obydwa ruchy mężczyzny. Zarówno przyrodzenie Aizen'a tkwiące w nim, jak i dłoń ciemnowłosego.
-Ni..e... mo..gę... M..Ma... -Jęknął głośniej dochodząc chwilę przed ochroniarzem a po chwili stłumiony krzyk, z kolejnym jękiem zmieszany wydostał się z jego ust gdy nasienie mężczyzny rozlało się w nim.
Zadrżał wyczerpany jak i... poniekąd nawet wystraszony...
Oddychać zaczął zbyt szybko znowu, a i tak już ledwo widział na oczy...

LoliDragon - 2010-04-06 02:51:05

Mako Aizen
*Plaża*

Uśmiechnął się delikatnie i przyciągnął chłopaka do siebie gładząc go jedną dłonią.
Drugą wziął do ust i zlizał resztki nasienia jakie na palcach pozostało po "wybuchu" Kin'a.
Marynarkę dłonią odszuka i rozciągnął ją na ciepłym piasku. Spodnie swoje i jego również rozłożył na piasku tak by móc na nich  położyć ledwie przytomnego czarnowłosego.Kiedy ten już na plecach leżał ostrożnie wysunął się z niego.
Pogładził jego włosy i policzki po czym nakrył jego ramiona swoją koszulą.
Położył się obok niego i odnalazł jeszcze koszulkę ciemnowłosego kładąc mu ją pod głowę.
Przytulił go do siebie tak by mógł czerwoną twarz w jego tors wtulić.
-Już dobrze... to było...ekscytujące...-przyznał gładząc go po głowie.Naciągnął na jego pośladki kawałek stanowczo za dużej na niego koszuli.
Wiedział że zapewne czuje się okropnie.
-Nie zamartwiaj się... To nie było nic...takiego. -przyznał gładząc go po włosach.

Yuki - 2010-04-06 03:07:05

Kin Ryusaki
*plaża*

Oddychał znacznie, znacznie za szybko.
No ale czemu się dziwić? Coś takiego przeżył pierwszy raz w życiu...
Ba! On przecież całował się pierwszy raz w życiu, a co dopiero jeśli chodzi o seks!
Zadrżał gdy ten położył go na materiale. Pociągnął nosem oczy zamykając. Dopiero teraz zaczął odczuwać... skutki, tego co robili. A dokładniej, zmęczenie. I to spore zmęczenie...
Zachlipał cichutko otwierając mozolnie oczy.
Schował zaczerwienioną twarzyczkę wtulając ją w tors mężczyzny i nosem znów pociągnął.
Nie miał ochoty się ruszać... Nawet ręką ruszać nie chciał.
Bał się cokolwiek powiedzieć... Teraz naprawdę się bał... Chociaż już było po wszystkim.
Boże... Boże jak ja ustawie te kamery?! O///////O" Wywalą mnie... z całą pewnością mnie wywalą! Chociaż... Może to dobrze?... Jak ja... bym miał... z nim.. z nim rozmawiać po... p..po... po... Nie dam rady!

LoliDragon - 2010-04-06 03:14:24

Mako Aizen
*Plaża*

Gładził delikatnie po głowie chłopaka czując jak ten się w niego wtula.
-Śpij... będę pilnował cię...-szepnął bo i on tak nie odczuł tego co wyprawiali.
Ba, on się mógł ubrać i iść, ale jakoś...nie miał ochoty opuszczać chłopaka.
Teraz wyglądał tak bezbronnie.
Westchnął i położył głowę jaką na dłoni opierał na swojej marynarce.
Doskonale wiedział że skutki czarnowłosy będzie odczuwał zapewne do jutra.
Zmarszczył brwi.
Odnalazł telefon po czym zadzwonił.
Odebrał Jiro.
-Co robisz? Dobrze...nie, na plaży... Posłuchaj, odwołajcie dzisiejsze nagranie, nie nie będzie kamerzysty...-spojrzał na ledwo przytomnego Kin'a- Nie, widziałem w jakim jest stanie. Nie da rady. No dzięki...-uśmiechnął się i rozłączył.
Znów opadł na marynarkę głową.

Yuki - 2010-04-06 03:22:45

Kin Ryusaki
*plaża*

Chłopak słysząc głos mężczyzny zadrżał widocznie.
Przynajmniej go nikt nie widział... prawda? No właśnie... jakby ich ktoś zobaczył to chyba by się zapadł pod ziemie.
Jednak o mało co powietrzem się nie zachłysnął gdy usłyszał jak ten przez telefon rozmawia.
Poczuł jak serce zaczęło mu walić niczym młot pneumatyczny...
-Nie... -Szepnął ledwo słyszalnie i szerzej oczy otworzył słysząc jego kolejne słowa.
Pokręcił przecząco głową o mało co zawału nie dostając.
-Nie powiedziałeś.... -Pisnął cicho nie do końca wyjaśniając tym o co mu chodzi.
-Nie powiedziałeś... co.. co my... przed chwilą... prawda? Prawda?! -Pisnął o ślinkę przełknąwszy zadrżał widocznie, dłońmi twarz zakrywając.

LoliDragon - 2010-04-06 03:27:16

Mako Aizen
*Plaża*

Zerknął na chłopaka i przytulił go.
-Spokojnie... nikt nie wie oprócz nas co się tu działo.-pogłaskał jego głowę po czym zastanowił się.
-Powinieneś się wykąpać...-przyznał po czym usmiechnął się delikatnie-Ale to za chwilę... Teraz się uspokój. Jeśli nie chcesz nikomu nie powiem.
Przymknął oczy i zaczął wolno oddychać mocniej do siebie chłopaka przyciągając by i ten rytm właściwy złapał.

Yuki - 2010-04-06 03:34:29

Kin Ryusaki
*plaża*

Zadrżał znowu jednak trochę go uspokoił mężczyzna...
Odetchnął i oddychać równomiernie zaczął, a przynajmniej się starać.
Był cały czerwony, niczym dojrzałe, czerwone jabłuszko...
Cóż, to ze leżał z nim nagi i to jeszcze w miejscu gdzie każdy mógł ich zobaczyć... Było dość krępujące dla chłopaka.
Przełknął ślinę, jednak nie miał sił się nad tym zastanawiać. Podsypiać zaczął, a po minucie już mało co do niego docierało... Jedynie wtulił się lekko w Aizen'a i... odpłynął całkiem wykończony.
Nie ma co, wymęczył go ochroniarz jak nic.

LoliDragon - 2010-04-21 21:35:16

Mako Aizen
*Plaża*


Pogładził po włosach długich chłopca i zastanowił na chwilę wzrok w nim utkwiwszy.
Chłopak był miły i dobrze ułożony.
Ochroniarz odchrząknął cicho bo i dopiero teraz uświadomił sobie boleśniej że ciemnowłosy był...
...no właśnie...był prawiczkiem.
-Idiota...-warknął na siebie i pogłaskał już po policzku zasypiającego.
-Śpij mój mały...-szepnął mu i pocałował go delikatnie w czoło sam głowę kładąc na swojej marynarce po czym usnął.

Yuki - 2010-04-21 22:01:31

Kin Ryusaki
*plaża*

Chłopak spał jakiś czas.... Jakiś, bo i dokładniej nie umiał stwierdzić ile.
Otworzył w końcu oczy niechętnie, czując jak ostre słońce prześwitując przez liście drzew razi go w oczy. Odruchowo wtulił się w ciało znajdujące się obok niego i...
-eeeeeeeep!* - Pisnął usta sobie zakrywać dłonią i odsunął się gwałtownie w tył. Oczywiście... skrzywił się mimowolnie czując nieprzyjemny ból, bądź i  nawet lekkie pieczenie w dole pleców... Odsunął się nieco, ostrożnie, uważając by zbytnio się nie ruszać. Ułożył się po chwili na bok i skulił z cichym syknięciem gdy nogi podkulił nieco.
Zamrugał bo i coś mu nie pasowało... Dłonią w tył sięgnął korzystając z okazji ze brązowowłosy śpi i palcami przejechał po pośladku czując na dłoni po chwili jakąś lepką maź...
Zamrugał i zaczerwienił się niczym dziewica gdy zorientował się co to jest.
-On... on... on... w... w środku O////O -Pokręcił głową i pierwszym lepszym materiałem twarz zakrył czując że coraz bardziej go policzki pieką. Spojrzał na Mako odsłaniając nieco oczy i przyglądać mu się z jakiegoś powodu zaczął... No bo mężczyzna był przystojny... Ba! On był bardzo przystojny. Czarnowłosy głową pokręcił i znowu zasłonił twarz jakąś koszulką którą w ręce miał.

*(czytać "iiiiiiiip" xD)

LoliDragon - 2010-04-21 23:04:45

Mako Aizen
*Plaża*

Nieco się śpiąc poruszył bo i ...bo i takową ochotę miał.
Nakryty lekko swoją koszulą na pasie prezentował się nieźle.
Jak na swój wiek, a już stuknęły mu 32 wiosny był przystojny i nie widać było po nim prawdziwego wieku.
Za to w charakterze niestety się objawiał i to nawet jakby z 50-tkę miał.
Czując że nieco mu zimniej dłonią zaczął wodzić po materiale i odszukawszy ciała chłopaka,dokładniej ramienia chwycił za nie i przyciągnął na powrót obejmując.

Yuki - 2010-05-25 22:43:55

Kin Ryusaki
*plaża*

Pisnął cicho gdy nagle ten go do siebie przyciągnął.
-Puść! -Zaskomlał niemalże starając się odsunąć od niego. No... starał się za bardzo bo i syknął cichutko gdy zbyt... raptownie się ruszył.
O boże... on śpi?! Błagam niech on śpi! Proszę! proszę proszę proszę... Zamknął oczy w myślach błagając.
Otworzył lekko jedno oko i po chwili również i drugie. Przyjrzał się twarzy ciemnowłosego po czym palcami smukłymi przejechał po policzku mężczyzny. Przekrzywił głowę nieco w bok na moment oddychać przestając...
-Mako... w sumie to... ładne imię... -Powiedział do siebie.
Nagle zamrugał i poderwał się do siadu gwałtownie, krzywiąc się wyraźnie...
A czemu się podniósł? Ano... z pewnej jednej przyczyny...
-B..boże... Jiro-san... O boże... jak on... przecież zauważy... ze ochroniarz... że zniknął na tyle czasu... A ja miałem kamery... O boże... o boże... o boże... -Oddychać zaczął szybciej, czując ze zaczyna również panikować...

GotLink.pl